Czy będzie sala?

     Wieloletni plan inwestycyjny gminy Świekatowo zakłada budowę sali gimnastycznej w Tuszynach w 2007 roku. Jednak nadal nie wiadomo czy ona powstanie.
     Gmina chce najpierw sprawdzić czy realizacja tej inwestycji ma sens. Kontrolę funkcjonowania oświaty w gminie ma przeprowadzić gminna komisja rewizyjna. Jej zadaniem jest analiza, ile dzieci będzie się uczyć w Tuszynach w perspektywie najbliższych dziesięciu lat.
     Jak powiedział nam Marek Topoliński, wójt gminy Świekatowo, komisja jeszcze nie zajęła się tą sprawą.
     Tymczasem przyszłość szkoły, pod kątem ilości uczniów, przedstawiła już dyrektor szkoły w Tuszynach. - W tym roku przybyło czworo uczniów. W następnych pięciu - siedmiu latach, mając na uwadze urodzenia dzieci, liczba uczniów nie zmieni się - informuje wójt.
     Nad projektem budowy sali radni będą debatować niebawem. Ma on kosztować około 8 tys. zł. Jak się dowiedziała "Pomorska", nie wszyscy popierają tę inwestycję. Niektórzy radni poddawali pod wątpliwość realizację projektu, wskazując na przeprowadzone wcześniej inwestycje w szkołach w Janiej Górze i Zalesiu Królewskim. - Obie szkoły zostały organizacyjnie zlikwidowane, ale dzieci nadal tam się uczą - wyjaśnia wójt. - W klasach I-III jest tam po dwadzieścia kilkoro uczniów - broni wcześniejszych decyzji wójt.
     Obecnie lekcje w-f w Szkole Podstawowej w Tuszynach odbywają się na pobliskim boisku. - Są tam dobre warunki do ćwiczeń. Gorzej jest zimą. Dlatego zaadaptowaliśmy jedną klasę na salę do ćwiczeń - _dodaje wójt. - Nie ma ona niestety specjalnego wyposażenia_ - ubolewa Topoliński.