Nie lepiej się dogadać?

     - Wyjechałem ostatnio autobusem o godzinie 10 ze Świecia. Mój pociąg odjeżdżał dwadzieścia minut później. Niestety nie zdążyłem, bo czekaliśmy blisko kwadrans przed zamkniętymi szlabanami w Laskowicach. Kolejny pociąg miałem za dwie godziny, więc kwitłem na dworcu. PKS mógłby coś z tym zrobić.
     Jak mówi kierownik świeckiego PKS, problem ten jest nie do rozwiązania.
     - Bo PKP nie ma harmonogramu jazdy pociągów towarowych - wyjaśnia Włodzimierz Oborski . - Nie da się więc przewidzieć, czy czasem po godzinie 10 nie pojedzie w stronę Laskowic jakiś pociąg towarowy. Przez to nie mamy pola manewru i nic w tej sytuacji nie pomogę.
     _Zadzwoniliśmy do PKP. Ku naszemu zaskoczeniu usłyszeliśmy, że rozkład jazdy pociągów towarowych istnieje.
     - _Kierownik świeckiego PKS może do nas wystąpić o udostępnienie go i porozmawiać z nami o ewentualnych zmianach - poleca Włodzimierz Kiełczyński, zastępca dyrektora do spraw eksploatacji z Zakładu Linii Kolejowych PKP w Bydgoszczy. - Jesteśmy otwarci do współpracy.
     n
     Zamiast zrzucać winę na innych, trzeba chociaż spróbować rozwiązać ten problem. Powinno się załatwiać sprawy, za które co miesiąc bierze się pieniądze.