Złapiemy gagatków

     Wszyscy, którzy podróżują PKS-em wiedzą jak wyglądają autobusy. Praktycznie w każdym można znaleźć zniszczone, najczęściej pocięte nożem, siedzenia. Chociaż są tacy, którzy w drodze do, albo ze szkoły wolą odkręcać śruby. W przypadku niektórych tras kierowcy po każdym kursie uważnie przyglądają się, co tym razem zmalowała młodzież. Nie jest to nowe zjawisko. Co nie znaczy, że należy je tolerować.
     Z tego założenia wyszła świecka Komenda, która zaproponowała, aby na trasach, gdzie najczęściej dochodzi do dewastacji jeździli policjanci. - Dyrekcji PKS-u spodobał się ten pomysł - mówi Piotr Hływka, rzecznik KPP w Świeciu. - Policjanci, biorący udział w akcji otrzymają bezpłatne bilety na wszystkie połączenia. Będą pojawić się zarówno w autobusach komunikacji miejskiej jak i tych jeżdżących na dłuższych trasach. Zwłaszcza takich gdzie jest najwięcej młodzieży jadącej np. na dyskotekę, albo wracającej ze szkoły.
     Niektórzy policjanci będą w mundurach. Inni po cywilnemu. Wspólna akcja potrwa miesiąc. Nie wykluczone, że zostanie przedłużona.
     Czy przyniesie spodziewane efekty? - Gdym w to nie wierzył, nie byłoby sensu rozpoczynać tych działań - mówi Włodzimierz Oborski, kierownik PPKS w Świeciu. - Nie chodzi wyłącznie o wandali, chociaż nowa tapicerka siedzenia kosztuje nas 70 zł. Zależy nam ogólnej na poprawie bezpieczeństwa. Zdarza się, że kierowcy nie są w stanie poradzić sobie z agresywnymi pasażerami. Pomoc policjanta może być w tym przypadku niezwykle przydatna. Za miesiąc dowiemy się, czy udało się osiągnąć zamierzony cel.