Przypomnijmy. W piątkowym wydaniu "Pomorskiej" ukazał się artykuł pt. "Gdzie jest ojcowizna?" Opisaliśmy w nim losy pewnej Francuzki, Sabiny Barańskiej, która w latach 50-tych wyemigrowała do Polski. Od lat szukała ona przodków swojej teściowej zamieszkałych na terenie powiatu świeckiego.
- W sobotę skontaktowały się ze mną rodziny obu braci pani Grajewskiej, teściowej Sabiny - mówi Tadeusz Skuz , świecianin pośredniczący w poszukiwaniach. - Okazało się, że pochodziła ona z rejonów Topolna i Topo-linka. Czereśniowy sad, wskazówka zapamiętana przez Sabinę, znajdował się po drugiej stronie Wisły, na wysokości Bieńkówka, koło Chełmna. To oznacza, że teściów pani Sabiny kiedyś dzieliła Wisła. To dlatego najprościej było im przeprawiać się do siebie przez rzekę, czego lata temu tak bardzo obawiała się Sabina.
Krewni teściów pani Sabiny już z nią rozmawiali.
- Sukcesem skończyła się moja rola w tej sprawie - podsumowuje pan Tadeusz. - Nie odniósłbym jego bez pomocy "Pomorskiej". Bardzo za to dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji