Dresy prosto od pirata

     Organizacja Handlu zamierza skoncentrować się na walce z polskimi podróbkami. Od czasu naszego wejścia do Unii Europejskiej staliśmy się integralną częścią globalnego interesu. Powszechne paserstwo polskie bardzo szkodzi międzynarodowym koncernom. A podrabiamy wszystko: perfumy, odzież, muzykę, a nawet wodę mineralną.
     Powiatowy adidas
     Temat ten nie jest obcy świeckiej policji. - W tym roku mieliśmy dziesięć takich spraw - informuje Piotr Hływka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Prowadzą je policjanci z pionu do walki z przestępczością gospodarczą.
     Trzy z tych działań dotyczyły podrabiania znaków towarowych.
     - Ujawniliśmy grupy produkujące ubrania i buty nielegalnie firmowane znakiem Adidas i Nike - mówi Hływka. - Towar zabezpieczyliśmy. Handel nim jest przestępstwem. Zatrzymani na pewno za nie odpowiedzą.
     Karne paserstwo
     Jednak większość spraw znanych naszej policji wiąże się z podrabianiem płyt kompaktowych. - Namierzyliśmy sześć osób, które czeka sprawa z ustawy o prawach autorskich - dodaje Hływka. - Głównie kopiowały one i rozprowadzały gry komputerowe i oprogramowanie. Docieramy do nich, między innymi, dzięki kontrolom w sklepach komputerowych. W tej sprawie zamierzamy zwiększyć swoją czujność.
     Ostatnio w Nowem policja zatrzymała młodego człowieka, który handlował grami i oprogramowaniem. W jego mieszkaniu odkryto 317 nielegalnych płyt. - Materiał ściągał przez Internet i go odsprzedawał - wyjaśnia Hływka. - To paserstwo, paragraf Kodeksu Karnego.
     Praw autorskich, wspólnie z policją, strzegą również pracownicy Stowarzyszenia Autorskiego "ZAIKS" w Bydgoszczy. Ich wizyty szczególnie powinni się obawiać właściciele dyskotek.