W Niewieścinie i Wielkim Komorsku odchudzają tornistry

„Lekki tornister” to ogólnopolska kampania organizowana przez Fundację Rosa od 2011 r. Włącza się w nią także Szkoła Podstawowa w Niewieścinie, gdzie ważono nie tylko tornistry. - Pielęgniarka szkolna zważyła wszystkich uczniów, bo zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, waga tornistra nie powinna przekraczać 10-15 procent masy ciała ucznia - wyjaśnia Iwona Manys, dyrektor SP w Niewieścinie.

Okazało się, że 11 procent uczniów ma przeciążone plecaki. - Szczególnie z klas starszych - zaznacza pani dyrektor. - Nie wypakowują podręczników, ćwiczeń i zeszytów twierdząc, że nie zdążyli. Zdarzyły się przypadki, że dzieci z klas I - III przynieśli po dwa piórniki plus przybory do kolorowania. Tymczasem mogą zostawiać książki w klasie, wszyscy mają też szafki na korytarzu.

Wiedza na temat wagi uczniów i plecaków przyda się podczas spotkania z rodzicami. - Postanowiliśmy zorganizować rozmowę z rodzicami na najbliższym zebraniu oraz pogadanki na godzinach wychowawczych i w klasach I - III - zapowiada Iwona Manys.

Dobre rady usłyszeli też rodzice uczniów z Wielkiego Komor-ska: - Szelki plecaka powinny być szerokie i regulowane. Uczeń musi swobodne wkładać i zdejmować plecak, ale ma też on przylegać do pleców. Najlepiej, gdy tornister ma usztywnioną ściankę - wylicza Barbara Śliwa. - Zwracajmy uwagę na rodzaj materiału, z którego został wykonany tornister lub plecak. Waga pustego powinna wahać się od pół kilograma do dwóch.

Dobrze wiedzieć, że ciężar plecaka ma być rozłożony symetrycznie. - Cięższe rzeczy na dnie, a lżejsze wyżej - objaśnia koordynatorka. - Wagę tornistra można ograniczyć kupując zeszyty tylko w cienkich, tzw. miękkich okładkach. W miarę możliwości zamieniajmy grube zeszyty na cieńsze, np. 16 czy 32-kartkowe.

Część uczniów natychmiast wdrożyła w życie proponowane udogodnienia. - Byli zdziwieni, że po wyjęciu niepotrzebnych rzeczy plecak ważył znacznie mniej - relacjonuje Barbara Śliwa.