Szkoła w Krzyżu znika. Mają za mało dzieci!

Klasy II nie będzie, bo już w tym roku nie utworzono w podstawówce klasy pierwszej. Nie było dzieci. Jest klasa druga, która od września mogłaby być klasą III, ale już nie będzie. Dzieci będą kontynuować naukę w Zespole Szkół w Rytlu. Dlaczego dzieci będą przenoszone do nowej placówki? Burmistrz Jolanta Fierek ze swoim zastępcą Grzegorzem Klauzą uznała taką zmianę za konieczną.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Burmistrz przyznaje, że spojrzała na słupki i liczby. W oddziale uczyło się tylko sześcioro dzieci. W ubiegły piątek w placówce w Krzyżu, która jest filią Zespołu Szkół w Rytlu, były konsultacje z rodzicami. Można powiedzieć - w tajemnicy, bo bez nagłośnienia, mediów celowo nie poinformowano. Byli rodzice, samorządowcy, sołtys Krzyża i zarazem radny Zbigniew Bieliński.

Osiągnięto zamierzony efekt - bez fleszy łatwiej przekonywać krytyków. Rodzice podobno powiedzieli „tak”. Kilka dni wcześniej pytaliśmy wiceburmistrza, co słychać w gminnej oświacie. O zamiarach wobec Krzyża nawet nie wspomniał.

- Moglibyśmy nawet dowozić 18 dzieci z Rytla lub Czerska do Krzyża, tak by klasa była pełna - mówiła wczoraj burmistrz Fierek. -Zapytaliśmy się tamtejszych rodziców, ale nie chcieli.

W Krzyżu doszło, jak słyszymy, do zawarcia umowy. Rodzice dali zgodę na przeniesienie trzecioklasistów do Rytla w zamian za ważną dla wsi obietnicę. - W Krzyżu dwa razy w tygodniu jest małe przedszkole pięciogodzinne - mówi Fierek. - Od września będzie pięć razy w tygodniu!

A łączenie zerówki z klasą pierwszą? Możliwe? Zgodne z nowymi wytycznymi? - Pani kurator wstępnie wyraziła zgodę - mówi burmistrz. - Przyznała, że to szczególna sytuacja.

Co z nauczycielką? Ma pracować w szkole w Czersku.