Ślizgania nie będzie

- Mieliśmy trzy spotkania z burmistrzem i próbowaliśmy się wyczuć - _powiedział Józef Kujawiak. - Dyskutowaliśmy też o sprawach kadrowych, ale nie będę nic ujawniał, by nie wchodzić w kompetencje burmistrzowi. _

Kujawiak przyznał, że czas zmienić zły wizerunek urzędu. _- Co najmniej od dwóch lat źle się dzieje i czas, aby pracownicy znali swoje miejsce w szeregu, a kierownicy mieli uprawnienia i odpowiedzialność, a nie ślizgali się na plecach burmistrza - _podsumował.

Nikt nie wątpił, że Więcbork czekają trudne chwile, bo ostatnie lata były nieudane. - Niech pan nie czuje się osamotniony - powiedział Waldemar Kuszewski. - PiS też da poparcie dla dobrych rozwiązań.

Burmistrz Paweł Toczko, dziękując za poparcie, nie omieszkał wspomnieć, że nie będzie łatwym burmistrzem. - Obiecuję ewolucję, a nie rewolucję, ale pracy będzie mnóstwo, bo trzeba pozyskać dużo środków - _przypomniał. - Szczególnie radni z terenów wiejskich maja sporo do zrobienia. Potrzebna jest ich praca i akceptacja, bo na wsiach muszą powstawać stowarzyszenia, które będą partnerami do wniosków unijnych. _