Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą jak najszybciej wrócić do domu

Tekst i fot. Anna Maria Zdrenka
Spalony dom teraz tak wygląda, ale pogorzelcy  mają nadzieję, że niedługo będą mogli do niego  wrócić. Na zdjęciu: Bożena i Bogdan Kasprzak,  Danuta i Kazimierz Schmidt, Marian Baranowski  oraz pomagający przy odgruzowywaniu Jan  Gwizdała.
Spalony dom teraz tak wygląda, ale pogorzelcy mają nadzieję, że niedługo będą mogli do niego wrócić. Na zdjęciu: Bożena i Bogdan Kasprzak, Danuta i Kazimierz Schmidt, Marian Baranowski oraz pomagający przy odgruzowywaniu Jan Gwizdała.
Pogorzelcy z Lubierzyna chcieliby jak najszybciej zamieszkać w swoim domu. Urząd Miejski wynajął firmę budowlaną do odbudowy dachu, ale potrzebna jest każda pomoc.

- Żeby jak najszybciej zrobić dach. Zanim przyjdą deszcze. Żeby się nie zniszczyło to, co zostało - mówią mieszkańcy spalonego czworaka w Lubierzynie. A zostało niewiele. Gołe ściany, trochę uratowanych mebli, rzeczy do ubrania, dokumenty. Bo to, czego ogień nie strawił, zniszczyło się w czasie akcji gaśniczej.

Porządkują gruz

Mężczyźni od kilku dni pracują na pogorzelisku, by firma budowlana mogła jak najszybciej zbudować dach. - _Sami rozebraliśmy spalone poddasze, teraz porządkujemy gruz - _mówią__Bogdan Kasprzak i Kazimierz Schmidt.

Mieszkały tutaj cztery rodziny, raze 34 osoby, jednak nie wszyscy na stałe. Bez dachu nad głową zostały 23 osoby. Nie mają pieniędzy na remont, więc każda pomoc się przyda. Nie byli ubezpieczeni. - _Z czego? Mamy najniższe wynagrodzenie, do tego coś na dzieci - _mówią. Trzy rodziny otrzymywały pomoc społeczną.

Łzy w oczach

Gdy wspominają pożar, mają łzy w oczach. - Każdy ratował to, co mógł - przyznaje Bogdan Kasprzak.

Urząd Miejski pomoże w odbudowie dachu i zapłaci czynsz za tymczasowe lokum. Udostępnił konto, na które można wpłacać pieniądze.

Pomoc zaoferowały firmy "Rol-Przem" i "Heban", w których poszkodowani pracują. A Ochotnicza Straż Pożarna w Raciążu rozpoczęła zbiórkę darów.

Potrzebne tapczany

- Potrzebne są tapczany, kołdry, pościel, ręczniki, odkurzacze, lodówki - wylicza prezes OSP Barbara Grontkowska. Osoby, które chciałyby przekazać dary mogą się kontaktować pod nr tel. 500 725 790 lub z druhną Krystyną Twardokus tel. 052 33 617 19.

Zbiórkę pieniędzy prowadzić będzie też parafia w Raciążu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska