Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzyby jeszcze nie urosły

Marietta Chojnacka
Wczoraj Zamrzenica i Tuchola, a w piątek Nadleśnictwo Przymuszewo odwołały zakaz wstępu do lasu. Dzięki opadom deszczu ostatnie trzy nadleśnictwa w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu nie boją się pożarów spowodowanych suszą.

Po ostatnich opadach nie grożą nam mandaty za wejście do lasu. Jak informował w "Pomorskiej" zastępca nadleśniczego Antoni Krzemiński, od piątku zakaz wstępu zniesiono. W Parku Narodowym "Bory Tucholskie" z utęsknieniem na to czekano, bo turyści w Charzykowach codziennie skarżyli się, że nie mają co robić, gdy szlaki są niedostępne.

Choć ostatnie złamały się Zamrzenica i Tuchola, nie widać zbyt wielu ludzi w lasach. - My jesteśmy w specyficznym miejscu - _mówi Adam Wenda, nadleśniczy z Zamrzenicy. - _Zalew Koronowski oddziałuje na opady i u nas słabo pada. Grzybów nie ma i nie sądzę, aby się pojawiły. Dwa miesiące upałów zrobiły szkody w grzybni.

W Nadleśnictwie Tuchola żartują, że po tych deszczach wyrosły grzyby, ale tylko te trujące. I nikt nie chodzi z koszykiem, może za jakieś dwa tygodnie pojawią się kurki, podgrzybki, a może nawet maślaki.

W rytelskich lasach jest już na tyle mokro, że można spacerować, ale z grzybobraniem trzeba poczekać. _- Na razie zarobkowo nie ma po co wchodzić, jagody się skończyły, a borówki wysuszone. Jeśli taka pogoda się utrzyma, czyli będzie ciepło i wilgotno, to pod koniec sierpnia będzie wysyp grzybów - _zapewnia Zbigniew Fokciński, zastępca nadleśniczego w Rytlu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska