Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar zakładu stolarskiego w Sypniewie

(bn)
Wczoraj pożar w stolarni w Sypniewie gasili strażacy zawodowcy i druhowie OSP. Akcja trwała ponad dwie godziny. Zakład udało się uratować - ogień strawił jedynie dach.
Wczoraj pożar w stolarni w Sypniewie gasili strażacy zawodowcy i druhowie OSP. Akcja trwała ponad dwie godziny. Zakład udało się uratować - ogień strawił jedynie dach. nadesłane z Komendy Straży Pożarnej w Sępólni
Wyglądało groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. W poniedziałek nad ranem ogień pojawił się w jednym z zakładów przemysłowych w Sypniewie. Udało się go szybko ugasić.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego w poniedziałek o godz. 3.37 rano. - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pali się w pomieszczeniu kotłowni zakładu stolarskiego w Sypniewie - mówi Robert Sieg, rzecznik prasowy sępoleńskich strażaków. - Ogień obejmował konstrukcje dachu kotłowni oraz częściowo przyległej suszarni drewna.

Choć wszystko wyglądało poważnie, strażakom szybko udało się opanować pożar. Później musieli jeszcze rozebrać zniszczoną konstrukcję dachu kotłowni i sprawdzić, czy nie ma tam zarzewi ognia. - Panowało silne zadymienie, dlatego strażacy wykorzystali wentylator nadciśnieniowy do oddymiania pomieszczeń - podkreśla Sieg.

Dwóm zastępom z komendy powiatowej straży oraz druhom Ochotniczej Straży Pożarnej z Sypniewa udało się uratować suszarnię i pozostałe budynki zakładu stolarskiego. - Działania trwały niespełna 2,5 godziny, a straty wstępnie oszacowano na 30 tys. zł - dodaje Sieg. - Przypuszczalnie pożar powstał od zwarcia instalacji elektrycznej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska