Obwodnica już na finiszu

Robota wre. Główna arteria komunikacyjna jest już prawie wykonana. Rośnie już nawet trawa na poboczach. - Wykonanie robót zaawansowane jest w 87 procentach - poinformowała nas Karolina Kamińska, naczelnik wydziału realizacji inwestycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy. Dodała: - Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem robót. Zakończenie inwestycji przewidziane jest na koniec czerwca. Obwodnica zostanie oddana do użytku po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie.

Inwestycja za 53 mln zł

Tyle pochłonie łącznie obwodnica Szubina. Sporo, bo zbudować trzeba było aż 6 wiaduktów (4 drogowe, jeden przejazd gospodarczy i jeden pieszo-rowerowy). Początkowo w planach mowa była o pięciu wiaduktach, ale na wniosek władz Szubina i mieszkańców gminy trzeba było zbudować szósty.

Nieco historii

Budowę obwodnicy planowano już w latach 80. minionego wieku. Intensywne starania o tę inwestycję rozpoczęły się w latach 90., kiedy to droga krajowa nr 5 (Bydgoszcz-Poznań) znalazła się w sieci dróg ekspresowych. Obwodnica wokół Szubina stała się koniecznością. Koncepcja gotowa już była w roku 1991. Na realizację przyszło poczekać kolejne kilkanaście lat. Pozwolenie na budowę wydane zostało w roku 2002. Roboty miały ruszyć rok później. Ale uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego nastąpiło dopiero późną jesienią roku 2004.

540 dni budowy

Wykonawca - firma Skanska - przyjął, że prace wykona w 540 dni. Pierwotny termin oddania do użytku całej obwodnicy planowany był na maj 2006 roku. Uległ on zmianie tylko dlatego, że zamiast planowanych pięciu wiaduktów przyszło budować sześć. Po zaawansowaniu robót widać, że do końca czerwca inwestycja będzie gotowa.

Bliżej i szybciej

Obwodnica ma długość 5.700 metrów i skraca drogę do Poznania o kilometr. Co najważniejsze - nowa trasa wyprowadzi z Szubina wszelki ruch tranzytowy. Nie będzie trzeba już jechać przez ciasne i zatłoczone miasteczko. Będzie więc bezpieczniej i szybciej.

Zmniejszą się też zużycie paliwa, emisja spalin, hałasu i wibracji. Szkoda tylko, że nie zbudowano od razu - na miarę przyszłości - podwójnej nitki obwodnicy. Ze względów ekonomicznych. Ale przejazdy pod wiaduktami są już zbudowane tak, by w przyszłości dobudować kolejne pasy jezdni.

Już za kilka lat, bo prawdopodobnie w roku 2009, ruszy budowa obwodnicy leżącego na tej samej trasie Rynarzewa. **