Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobili jak trzeba

(ms)
Powiatowy inspektor sanitarny w Nakle odpiera zarzuty stawiane służbom sanitarnym przez Gminny Zespół Reagowania Kryzysowego. Chodzi o głośną sprawę skażenia wody.

     Wczoraj przedstawiliśmy wnioski Gminnego Zespołu Reagowania Kryzysowego dotyczące skażenia wody w miejskich wodociągach i działań podjętych w Nakle, by zaradzić sytuacji. Niektóre z wniosków krytycznie oceniały sposób działania służb sanitarnych. Zwracano nawet uwagę, że lakoniczność wydanego komunikatu i niedoinformowanie mieszkańców, spowodować mogło w mieście panikę.
     Prawda jest inna...
     
Z opiniami tymi nie zgadza się absolutnie powiatowy inspektor sanitarny w Nakle Piotr Malikowski. Na zwołanej wczoraj konferencji prasowej odpierano zarzuty stawiane przez Krzysztofa Mikietyńskiego. Wydano nawet w tej sprawie obszerny (trzy strony maszynopisu) komunikat. "Nieprawdą jest, że informacja o zanieczyszczeniu mikrobiologicznym wody podana została do publicznej wiadomości z kilkudniową zwłoką" - przekonuje Malikowski. "Prawdą jest fakt, że badania próbki wody pobranej 26 lipca wykazały obecność bakterii z grupy Coli. O powyższym fakcie natychmiast, tj. 28 lipca - gdy znane już były wyniki z laboratorium - poinformowano telefonicznie prezesa KPWiK".
     Musieli wiedzieć na pewno
     
Od tego czasu woda zaczęła być dezynfekowana - tłumaczy Malikowski. Pracownicy inspektoratu pobrali kolejne próbki. Wyniki były pozytywne, skażenia nie stwierdzono. Kontynuowano jednak badania. 2 sierpnia znane były niepotwierdzone jeszcze wyniki badań próbek pobranych dzień wcześniej w 10 punktach miasta. O tym, że ponownie wystąpiło skażenie wiadomo było na pewno 3 sierpnia. Znowu powiadomiono szefów KPWiK i zalecono dezynfekcję wody. Trzy dni później - zgodnie z wytycznymi - o sytuacji powiadomiony został Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Bydgoszczy oraz zastępca burmistrza Nakła. Wydano też komunikat, który budzi teraz w ratuszu tyle zastrzeżeń.
     Ustalono szybko
     
"Nieprawdą jest też - twierdzą w inspektoracie - że dopiero po zleceniu próbek wody Wojewódzkiemu Inspektorowi Sanitarnemu w Bydgoszczy wykryte zostało źródło skażenia wody. O podejrzeniu skażenia wody w studni numer 1 poinformowano KPWiK w Nakle 3 sierpnia. Już dzień później zostały one potwierdzone. Wydany komunikat nie miał wywołać paniki w mieście, przeciwnie - chodziło o rzetelną i potwierdzoną badaniami informację. A co do zapowiadanych kontroli i przygotowywanego raportu przez Gminny Zespół Reagowania Kryzysowego?
     - Państwowa Inspekcja Sanitarna nie jest zależna ani od władz gminnych, ani powiatowych - przypomina powiatowy inspektor w Nakle.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska