Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przetargi pod lupą

Katarzyna Karwat
Nieścisłości w prowadzeniu procedur przetargowych stwierdzono w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Koronowie. Gdyby zarzuty się potwierdziły, odpowie dyrektor jednostki.

     Kontrola wewnętrzna w podległych gminie jednostkach rozpoczęła się w Koronowie w lutym. Powołana przez burmistrza specjalna komisja sprawdzała m.in. Miejsko-Gminy Ośrodek Pomocy Społecznej, Wydział Oświaty i szkoły, bibliotekę oraz ZGKiM. Kompletny protokół z tych kontroli będzie gotowy do 25 bm. Wcześniej jednak okazało się, że w zakładzie gospodarki komunalnej są zastrzeżenia do prowadzonych tutaj przetargów. Zespół kontrolujący zasygnalizował to burmistrzowi Zygmuntowi Michalakowi. Ten poprosił Ryszarda Chrzanowskiego, dyrektora ZGKiM, o wyjaśnienia. - W niektórych przypadkach prodcedury przetargowe rzeczywiście nie są do końca klarowne - _przyznaje, choć dość niechętnie, Michalak. - Nikt nikogo nie podejrzewa o żadne czerpanie korzyści finansowych. Przepisy są jednak jasne i musiałem skierować sprawę do rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej.
     _Burmistrz nie przesądza
     Rzecznik rozpocznie postępowanie wyjaśniające. Na jego wyniki przyjdzie jednak poczekać co najmniej kilka tygodni. Do tego czasu burmistrz Koronowa nie chce przesądzać o niczym.
- Może się okazać, że są to drobne, dopuszczalne uchybienia - _broni dyrektora "komunalki". - Wolałbym nie komentować tej sytuacji przed czasem. Niewykluczone, że RIO nie dopatrzy się niczego złego, a przedwczesne oceny skrzywdzą człowieka. Co jednak w przeciwnym wypadku? Gdyby stwierdzono, że przetargi prowadzone były wyraźnie wbrew ustawie o zamówieniach publicznych? Jeśli nawet przyjąć argumenty, że chodziło o zmniejszenie wydatków, przepisy pozostają przecież przepisami. - Rzecznik może mnie wówczas zobowiązać do wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec dyrektora zakładu - _mówi w końcu Michalak.
     Cała sprawa na dobre ujrzała światło dzienne, kiedy podczas ostatniej sesji o szczegóły poprosił radny Stanisław Gliszczyński. Jak ustaliła "Pomorska", sporne przetargi dotyczyły m.in. zakupu samochodu dostawczego oraz części zamiennych. Do sprawy wrócimy.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska