Po szkole w Polichnie, gdzie efektem kontroli było zawierzenie w obowiązkach dyrektor Janiny Dubiel, pod lupą kontrolerów z Krzysztofem Miketyńskim na czele, znalazł się Wiejski Ośrodek Kultury w Ślesinie. Jeszcze podczas jej trwania do mediów dochodziły sygnały o wykrytych nieprawidłowościach oraz denerwujących kontrolerów sytuacjach. Ponoć dwukrotnie Miketyński - jadąc na kontrolę - zastał w WDK zamknięte drzwi.
Dotacja nie tak
Wczoraj po raz pierwszy opinii publicznej zasygnalizowane zostały - w krótkim komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej urzędu - oficjalne informacje o wynikach przeprowadzonej kontroli. W placówce stwierdzić miano m.in. niewłaściwe wykorzystanie dotacji.
- Rocznie WDK Ślesin dostawał z kasy gminy, na samo utrzymanie pracowników, blisko 75 tysięcy zł dotacji. Kontrolerzy stwierdzili szereg nieprawidłowości dotyczących przyjętych zasad rachunkowości. Brakowało m.in. wykazu ksiąg rachunkowych oraz sposobu ich prowadzenia. Nie było systemu przetwarzania danych, a ponadto brakowało opisu systemu służącego ochronie danych i ich zbiorów. W trakcie kontroli ustalono też, że księgowość prowadzona była poza siedzibą jednostki, co narusza artykuł 11 ustawy o rachunkowości - informują twórcy strony. Więcej o tym co znajduje się w pokontrolnym raporcie dziennikarze dowiedzieć się mają dziś, podczas konferencji prasowej w ratuszu.
Prawnicy radzą
Póki co wiadomo, że niektóre nieprawidłowości są obecnie przedmiotem analizy ratuszowych prawników. Rozważa się m.in. możliwość złożenia w prokuraturze doniesienia. Chodzi o naruszenie przepisów ustawy o rachunkowości. Wiadomo też, że na Ślesinie kontrole się nie skończą. W kolejce jest już Nakielski Ośrodek Kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?