Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władza ocalała

(ms)
Burmistrz Nakła Piotr Centała może być zadowolony z wyników niedzielnego referendum. Choć prawie wszyscy głosujący żądali jego odwołania do urn poszło za mało osób, by doszło do zmian w ratuszu. Opozycja nie składa jednak broni.

     Wiadomo było, że przekroczenie 30 proc. progu wyborczego nie będzie łatwe. Nikt się chyba jednak nie spodziewał, że frekwencja wyborcza będzie podczas referendum aż tak niska. Wczoraj rano do bydgoskiego oddziału Wojewódzkiego Biura Wyborczego dotarły ostateczne wyniki głosowania. - Referendum jest nieważne. Nie przekroczono 30 proc. progu wyborczego - usłyszeliśmy w urzędzie wojewódzkim. Okazało się, że z blisko 25 tys. uprawnionych udział w niedzielnym głosowaniu w Nakle wzięło zaledwie 3 tys. 282 mieszkańców gminy, czyli13,16 procent. Spośród głosujących tylko 290 wyborców powiedziało "nie" na pytanie o odwołanie burmistrza gminy. Pozostali głosowali za odwołaniem Piotra Centały. Nie ma to jednak znaczenia bo głosów oddano zbyt mało, by wyniki referendum były wiążące.
     Kto za, kto przeciw?
     
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najliczniej poszli do urn mieszkańcy stolicy gminy. W niektórych lokalach wyborczych w mieście frekwencja zbliżyła się do 19 proc. Tak było na przykład w Nakielskim Domu Kultury, gdzie głosowali mieszkańcy osiedla Kazimierza Wielkiego. Znacznie gorzej było w sołectwach. - To dla nas duże rozczarowanie - przyznaje Tomasz Zieliński, pełnomocnik grupy referendalnej. Zaskoczeniem była m.in. słaby udział w głosowaniu mieszkańców Ślesina. Gdy głośno buło o planach likwidacji szkoły w ciągu dwóch dni zebrano w tym sołectwie blisko 1000 podpisów popierających ogłoszenie referendum. Tymczasem w lokalach wyborczych było w niedzielę pustawo. - Nie doceniliśmy burmistrza. Bronił się on skutecznie operując trzema hasłami powtarzanymi na każdym kroku - przyznał wczoraj szczerze Tomasz Zieliński. Jego zdaniem skutek odniosły ciągle powtarzane przez Piotra Centałę opinie, że opozycja i ludzie dążący do referendum to osoby wywodzące się z SLD. Burmistrz podkreślał też ciągle swoje zasługi w tropieniu korupcyjnych układów w gminie.
     Błędy taktyczne
     
Opozycja przyznaje dziś, że popełniła błędy. - Mówiliśmy o trudnych sprawach gospodarczych. Okazało się jednak, że wiele osób nie nie rozumie i nie czuje tych problemów. Chyba lepiej by było gdybyśmy pokazywali burmistrza jako tego, kto nie chce i nie potrafi rozmawiać z ludźmi - zastanawia się pełnomocnik. Dziękując wszystkim za udział w wyborach zapewnia, że opozycja nie zamierza złożyć broni. - Będziemy patrzeć burmistrzowi na ręce. Punktować jego błędy - zapewnia.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska