Rada mówi "tak"

     Sesję prowadził po raz pierwszy nowy przewodniczący Rady Miejskiej Nakła Bogdan Stachowski. Nie było to łatwe. W sali NOKu było wyjątkowo zimno. Radni, którzy oddali okrycia do szatni już po chwili biegli odebrać je z powrotem. Podczas obrad wielu rozgrzewało się gorącą herbatą. Mimo takich warunków dyskusja na temat planowanej pożyczki i budowy nowej stacji uzdatniania wody była rzeczowa i dość długa.
      Wszystko zobaczyli
     Dzień przed sesją radni spotkali się z prezesem KPWiK Adamem Szumlasem. Mieli też okazję zobaczyć obecną stację i plac budowy nowej stacji uzdatniania wody. Wątpliwości i obaw jednak nie brakowało. - Budowa nowej stacji rozpoczęta została w roku 1994, kiery burmistrzem Nakła był Zenon Figiel - przypominał radny Henryk Podejko. Zastanawiał się, czy gmina może wziąć na siebie kolejne finansowe zobowiązania. Przecież w 2006 roku rozpocznie się spłata pierwszej transzy gminnych obligacji. Pytał także prezesa Szumlasa o rozmowy z bankami. Dwa z nich odmówiły udzielenia tej inwestycji gwarancji bankowych. Kolejna placówka, do którego zwróciły się władze KPWiK, Banki Spółdzielczy - postawił dodatkowe warunki. To daje do myślenia. - Historia lubi się powtarzać - stwierdził Podejko przypominając, ze Zakłady Mięsne w Nakle, chcąc się ratować - także wystąpiły niegdyś do gminy o poręczenie kredytu.
     Najważniejsze zdrowie
     - Decyzja jest trudna. Długo zastanawiałam się jak zagłosować - przyznała radna Anita Kozak -Sadowska. To co ją przekonało to opinia specjalisty na temat składu obecnej wody. -_ Dowiedziałam się, że zbyt duża zawartość żelaza, która występuje w wodzie, nie jest aż tak szkodliwa dla zdrowia. Woda taka gorzej wygląda i zostawia brzydki osad na garnkach i wannach. Nadmierna zawartość manganu jest już poważnym problemem i ma znaczący wpływ na zdrowie. Dlatego będę głosować za poręczeniem kredytu - _oświadczyła. Argument "zdrowotny" wydał się istotny także kilku innym radnym biorącym udział w dyskusji.
      Co z podwyżkami?
     Radny Bolesław Kalisz miał obawy, że wydatki związane ze spłatą kredytu wpłyną na cenę wody i ścieków. Podobne obawy miała też radna Anita Kozak- Sadowska. Prezes Szumlas uspakajał. O czystą wodę dla mieszkańców wsi upominał się z kolei radny Marian Mylcarek.
     Ostatecznie Rada Miejska Nakła zdecydowała wczoraj o poręczeniu części kredytu, którą KPWIK zaciągnąć chce w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu na dokończenie budowy stacji uzdatniania wody. Za przyjęciem uchwały głosowało 9 radnych, 7 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
     Prezes KPWiK Adam Szumlas obiecał, że zaraz w poniedziałek pojedzie do Torunia dopełnić formalności. Liczy ze za dwa tygodnie firma z Poznania, która wygrała przetarg na budowę stacji, rozpocznie prace w terenie.