Po wernisażu

     Na wernisaż przybyło do muzeum wielu gości. Dyrektor Kamila Czachowska witała ks. prałata Jana Kątnego, radnych miejskich, nauczycieli, młodzież, działaczy kultury. Kustosz podziękowała tym wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel i postanowili podzielić się swoimi zbiorami wypożyczając je na potrzeby wystawy. Zatytułowano ją: "Czas wojny, czas wędrówki".
     Los człowieka
     - Celem ekspozycji było zwrócenie uwagi na los ludzi różnych narodowości zmuszonych do zmiany miejsca zamieszkania. Chodziło nam nie tylko o wysiedlanych do Mielca i Mińska mieszkańców powiatu szubińskiego, ale także o Polaków więzionych w obozach i walczących na wszystkich frontach drugiej wojny światowej - podkreśla Kamila Czechowska.
     - Na wystawie odnotowany jest także epizod aliancki związany z istniejącym w tym czasie w Szubinie obozem jenieckim. Mówimy również o Niemcach przesiedlonych z krajów bałtyckich, Besarabii czy przybyłych na teren powiatu szubińskiego z Rzeszy. Z uwagi na małą liczbę źródeł dostępnych w naszych zbiorach, temat obecności Niemców w powiecie szubińskim pozostaje niewyczerpany - _uważa kustosz. - _Naszym przesłaniem było także ukazanie elementów życia codziennego w czasie II wojny światowej zarówno na ziemi szubińskiej jak i wszędzie tam, gdzie mieszkańcy zostali przesiedleni.
     Zastawa z gapą
     Ciekawostkę stanowią oryginalne karty pracy, dowody osobiste i inne kwestionariusze wprowadzone przez okupanta. Zwiedzających zainteresować powinna również zastawa stołowa i worek z dobrze zachowaną niemiecką gapą i swastyką. Na mapie powiatu szubińskiego można sprawdzić jak nazywały się okoliczne miejscowości w czasie wojny. Są pocztówki, listy, fotografie, militaria, numizmaty.
     - Symboliczne znaczenie ma także Dom Polski - budynek, w którym otwarto wystawę - podkreśla Czechowska. - Siedziba muzeum była od jesieni 1939 r. miejscem gdzie gromadzono ludność polską, zanim wysiedlono ją do Mińska Mazowieckiego i Mielca.