W gminie Lipno w inwestycjach rewolucji nie będzie

Ten deficyt nie jest dramatyczny, nie zagraża finansom gminy. - Z ubiegłego roku mamy nadwyżkę budżetową, myślę, że i w tym uda się nam deficyt zmniejszyć - zapewnia wójt Andrzej Szychulski. - Jak zawsze, przy budowaniu budżetu i określaniu wydatków myślimy o inwestycjach. Najwięcej, bo ponad trzy i pół miliona złotych, wydamy na budowę oczyszczalni ścieków w Radomicach. W najbliższej perspektywie nie planujemy innych, wielkich i kosztownych przedsięwzięć. Raczej więcej mniejszych, choć bardzo potrzebnych i oczekiwanych. W sumie na inwestycje zapisaliśmy w budżecie na ten rok sześć milionów sześćset tysięcy złotych.

Część pieniędzy przeznaczona jest na remonty dróg. Każdego roku modernizowany jest kolejny odcinek. Ale to prawdziwa studnia bez dnia. I kosztowna- w tym roku na ten cel przeznaczono 1,7 mln złotych. Modernizowane będą m.in. odcinki Chlebowo - Chodorążek, Ośmiałowo - Ignackowo. Tylko na te dwa odcinki wydać trzeba będzie ok. 1,3 mln zł.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Oczywiście, staramy się o dotacje, będziemy też partycypować w budowie dwóch dróg powiatowych, których odcinki przebiegają przez naszą gminę. W gminie Lipno jest około 340 kilometrów lokalnych dróg.

Zdaniem samorządowców powinna przejść bez większych problemów. - Jesteśmy na to przygotowani - twierdzi wójt Andrzej Szychulski. - Już wcześniej tam, gdzie były szkoły podstawowe i gimnazja, powołaliśmy zespoły szkół. Placówki te zmieniają się po prostu w ośmioklasowe szkoły podstawowe i uczniowie nadal będą chodzili do swojej szkoły. Niestety, sporo może się zmienić w przypadku nauczycieli gimnazjów. Z pewnością zmniejszy się ilość godzin, nie można też wykluczyć zwolnień.

W gminie Lipno funkcjonuje sześć szkół podstawowych i trzy gimnazja. To najbardziej rozległa terytorialnie jednostka samorządowa w powiecie, co wymusza taką właśnie organizację sieci placówek oświatowych. Nie wymagają one obecnie wielkich nakładów na remonty, są dobrze wyposażone, dzięki wcześniejszym modernizacjom, m.in. w Radomicach i Karnkowie. Szkoły podstawowe w Maliszewie, Trzebiegoszczy i Jastrzębiu bez problemów przyjmą uczniów klas siódmej i ósmej, bo przecież wcześniej, nim powstały gimnazja, były szkołami ośmioklasowymi i wszyscy się mieścili. I wtedy nie mówiło się o niżu demograficznym.

Na oświatę w budżecie przeznaczono 15,6 mln zł, w tym subwencja to ok. 10 mln. Pomijając zadania własne, np. utrzymanie przedszkola - do oświaty gmina dołoży 2,4 mln złotych.