Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Szkoła Podstawowa nr 4 im. Janusza Kusocińskiego w...
fot. SP 4

Projekt Erasmus +. Uczniowie z Rumunii, Bułgarii, Portugalii, Grecji oraz Włoch gościli w inowrocławskiej Szkole Podstawowej nr 4.

Projekt Erasmus + VERT. Uczniowie z Rumunii, Bułgarii, Portugalii, Grecji oraz Włoch gościli w inowrocławskiej Szkole Podstawowej nr 4 [zdjęcia]

Szkoła Podstawowa nr 4 im. Janusza Kusocińskiego w Inowrocławiu gościła uczniów i ich nauczycieli z Rumunii, Bułgarii, Portugalii, Grecji i Włoch. Wizyta odbyła się w ramach europejskiego projektu Erasmus + "VERT". Tematyka projektu dotyczy zmian klimatu. Jest zatem skoncentrowana na naukach przyrodniczych. Poza tym projekt umożliwia uczniom uczenie się języków obcych oraz zachęca do współpracy ze szkołami partnerskimi. Zagraniczni goście m.in. uczestniczyli w podchodach w Solankach, zwiedzili Toruń, odwiedzili firmę Plast-Mar w podinoworcławskim Balczewie i spotkali się z władzami Inowrocławia. Oto co o udziale w projekcie mówią jego uczestnicy, uczniowie klas siódmych SP 4:
Martyna Gaczkowska: - Dużo rozmawialiśmy o tradycjach w krajach naszych gości. Dowiedzieliśmy się również, jak wygląda dzień w ich szkołach. Miło spędziliśmy czas, rozmawiając po angielsku. Mogliśmy zatem doskonalić znajomość języka angielskiego i francuskiego. Udział w projekcie z pewnością zachęcił nas do nauki języków obcych. Uświadomił nam, jak ważna i przydatna jest ich znajomość. Jak bardzo ułatwia porozumiewanie z innymi ludźmi. Tęsknimy za swoimi korespondentami, gdyż bardzo się polubiliśmy. Mam nadzieję, że na tym nie skończy się nasza przygoda. Na szczęście jest Internet, więc możemy się kontaktować. Bardzo cieszymy się, że braliśmy udział w projekcie. Dzięki temu mamy mnóstwo miłych wspomnień tak udział w projekcie "VERT".
Marta Rzeźnik: - Możliwość przebywania w międzynarodowym gronie była niesamowitą przygodą. Przede wszystkim zadowolona jestem z tego, że udało mi się stworzyć tak pozytywną relację z rówieśniczkami z Grecji. Najbardziej będę tęsknić za wspólnymi powrotami ze szkoły do domu z Anastasiją oraz za nią sam.
Martyna Wojdylak: - Gościłam Nataszę z Portugalii. Okazała się fajną koleżanką. Mamy podobne zainteresowania, słuchamy tej samej muzyki. Ciekawie opowiadała o swoim kraju, zwyczajach, świętach, potrawach. Dzięki Nataszy poznałam Portugalię widzianą jej oczami. Portugalczycy to mili i pogodni ludzie. Podszkoliłam również język angielski. Przez ten tydzień nauczyłam się więcej słówek niż przez cały rok szkolny. Teraz bez obaw mogę jechać za granicę i wiem, że bez problemu porozumiem się z każdym. Fajnie było również spotkać koleżanki i kolegów z Rumunii, Bułgarii, Grecji i Włoch. Okazało się, że wszyscy jesteśmy tacy sami, choć dzielą nas tysiące kilometrów. Szkoda, że ten tydzień minął tak szybko. Bardzo dobrze się bawiłam.
Kuba Hedeszyński: - Wizyta naszych gości przede wszystkim pozwoliła mi poznać rówieśników z innych krajów Europy, ich codzienne życie, naukę w szkole. Po raz pierwszy mogłem w praktyce sprawdzić swoją znajomość języka angielskiego. Zaprzyjaźniłem się z Vladem z Rumunii. Piszemy do siebie na Messengerze. Trudno wrócić do codzienności, jeśli przez kilka dni ciągle byliśmy razem. W domu daje się odczuć pustkę.
Marta Szczutowska: - Ten tydzień był niezwykły! W moim domu gościłam koleżankę z Portugalii. Dzięki temu wiele dowiedziałam się o kulturze Azorów, czyli archipelagu wysp, na którym mieszka. Miałam okazję pokazać naszym gościom swoje miasto i jego okolice. Oczywiście rozmawialiśmy również o przyczynach i skutkach efektu cieplarnianego, zanieczyszczeń powietrza.
Adrian Mikołajczak: - Nasi rumuńscy koledzy i my tworzyliśmy zgraną ekipę. Cieszę się, że nam zaufali. My uczyliśmy się ich języka, a oni naszego. Było przy tym mnóstwo śmiechu i zabawy. Fajnie było spotkać się z Cristianem, Vladem i Radu.
Dominika Sadowska: - Spotkanie z tak wspaniałymi osobami to naprawdę piękne, niezapomniane przeżycie. Z moją korespondentką z Bułgarii - Vanessą, pomimo różnicy wieku, świetnie się dogadywałyśmy. Nie mogłam doczekać się jej przyjazdu, ponieważ miesiąc temu, w ramach projektu Erasmus, to ja byłam gościem w jej domu. Tym razem chciałam pokazać jej trochę mojego świata. Vanessa to bardzo życzliwa, pomocna i uśmiechnięta dziewczyna. Poza tym nawiązałam bardzo fajny kontakt ze wszystkimi uczestnikami wymiany. Nic dziwnego, że dzień wyjazdu naszych gości był dla nas bolesnym przeżyciem, ponieważ wszyscy się ze sobą zżyliśmy. Mam ogromną nadzieję, że spotkamy się jeszcze w przyszłości.
Martyna Łukomska: - Anię poznałam na wymianie w Bułgarii. Już wtedy wiedziałyśmy, że się polubimy. Teraz była gościem w moim domu. Poznała moją rodzinę, szkołę, miasto i nasz zwykły dzień. Chętnie opowiadała o sobie, swoich bliskich, Bułgarii. Zaprzyjaźniłyśmy się, a najlepszym dowodem na to jest fakt, że przy pożegnaniu popłynęły łzy i nie chciałyśmy się rozstać. Obiecałyśmy sobie kontynuować naszą znajomość i kiedyś odwiedzić się ponownie. Ta przygoda na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach.
Julia Ślizanowska: - Jestem szczęśliwa, że uczestniczyłam w projekcie. Dzięki temu poznałam nowe koleżanki i kolegów. Duże wrażenie wywarli na mnie Włosi. Byli najbardziej zainteresowani naszym miastem i chcieli uczyć się języka polskiego. Przekonałam się, że warto uczyć się języków obcych. Szkoda, że w programach nauczania jest tak mało godzin, aby je poznawać.
Mateusz Lepczynski: - Poznałem rówieśników z innych krajów, ale dzięki mojemu korespondentowi z Włoch zrozumiałem, jak mało czasu spędzam z rodziną. To się zmieniło, gdy Lorenzo był moim gościem. To właśnie za nim będę najbardziej tęsknił.
Ala Waszkiewicz: - Moja koleżanka Melina przyjechała z Grecji. Świetna dziewczyna. Podszkoliła mnie w angielskim. Było dużo śmiechu i zabawy. Już za nią tęsknię.
Otylia Bernaciak: - Najbardziej podobało mi się to, że mogłam poznać młodych ludzi z innych krajów, ich kulturę, język. Spotkanie dało mi również szansę na rozwijanie umiejętności językowych. Dzięki projektowi będę miała możliwość ponownego spotkania ze swoją korespondentką, tym razem w jej kraju. To była niesamowita przygoda! tak udział w projekcie.
Olga Komorowska: - Podobała mi się konfrontacja z innym, włoskim stylem życia. Dużo satysfakcji przyniosło mi obserwowanie, z jaką łatwością Gloria adaptuje się do nowego środowiska. Pokazanie jej choć małej części polskiego stylu życia, miasta i jego okolic sprawiło mi wielką frajdę. Cieszyło mnie, że mogłyśmy się sprawnie komunikować i rozumiałyśmy swoje potrzeby. Włoszka podzieliła się ze mną swoją otwartością, ciepłem i optymizmem. Już tęsknię za bardzo radosnym czasem spędzonym razem.
Kuba Piątkowski: - W ogóle nie odczułem różnicy, że moi nowi koledzy przyjechali z zagranicy. Mogliśmy rozmawiać o tych samych sprawach. Nadawaliśmy na tych samych falach. Bawiło mnie to, że Włoszki cały czas się uśmiechały, a Vlad z Rumunii chciał jak najwięcej nauczyć się po polsku. Bardzo mi dzisiaj brakowało towarzystwa Radu, który wszędzie mi towarzyszył. Był ze mną na spacerze z psami, a wieczorami długo rozmawialiśmy. Chciałbym spotkać się z kolegami z Rumunii i koleżankami z Włoch oraz Grecji.
- Tydzień przeżyty wśród międzynarodowych gości to niecodzienny, wspaniały czas. Wcześniej mnóstwo starań oraz przygotowań, obaw, by wszystko się powiodło, a na koniec łzy podczas pożegnania i wiele emocji. Oczywiście realizowaliśmy zadania wynikające z tematyki projektu, ale równie ciekawe było dla mnie obserwować, jak nasi uczniowie nawiązują nowe przyjaźnie, jak świetnie komunikują się w języku angielskim i próbują w języku francuskim, pragnąc pokazać gościom szkołę, miasto i okolice oraz swoje życie. Byłam z nich bardzo dumna. Uczniowie i ich rodziny byli wspaniałymi , zaangażowanymi gospodarzami i dla wszystkich było to niezwykłe doświadczenie. Przytoczę słowa Benjamina Franklina: "Powiedz mi, to zapomnę. Naucz mnie, to może zapamiętam. Zaangażuj mnie, to się nauczę". Patrząc zatem na zaangażowanie naszych uczniów, jestem przekonana, że cele edukacyjne zostały osiągnięte. Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w organizację pobytu naszych projektowych partnerów - podsumowała tydzień z Erasmusem koordynatorka projektu Renata Sadowska, nauczycielka języka francuskiego w SP 4 .
W lipcu pociąg retro dotrze do wielu miast


Do zobaczenia - premiery kinowe kwiecień 2018.
[xlink]2ada6b05-6951-4ffa-c8fe-652f8eae0a24,53a55bc1-dd94-f157-273e-4e350a967564[/xlink]

Zobacz również

Pierwszy elektryczny autobus na ulicach Kielc [ZDJĘCIA]

NOWE
Pierwszy elektryczny autobus na ulicach Kielc [ZDJĘCIA]

Kontrola na uczelni zdecyduje o losie przyszłych lekarzy kształconych w Nowym Sączu

NOWE
Kontrola na uczelni zdecyduje o losie przyszłych lekarzy kształconych w Nowym Sączu

Polecamy

Świątek zagra o wielką stawkę! Aż 2,4 mln euro dla mistrzyni Rolanda Garrosa 2024

Świątek zagra o wielką stawkę! Aż 2,4 mln euro dla mistrzyni Rolanda Garrosa 2024

Oto tajemnice czołowych firm rodzinnych. To kryje się za ich sukcesem

Oto tajemnice czołowych firm rodzinnych. To kryje się za ich sukcesem

Wkrótce nie zatankujesz gazu do samochodu?

Wkrótce nie zatankujesz gazu do samochodu?