Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w szpitalu w Inowrocławiu. Radny straci pracę

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Ireneusz Beśka
Ireneusz Beśka Dominik Fijałkowski
"Działalność i decyzje dyrektora Patalasa narażają szpital na straty. Poza tym dochodzi do naruszeń prawa zamówień publicznych" - zwracał uwagę w piśmie z 24 listopada adresowanym do Zarządu Powiatu Inowrocławskiego Ireneusz Beśka, główny specjalista ds. techniczno-administracyjnych Szpitala Wielospecjalistycznego im. dra Ludwika Błażka w Inowrocławiu, a zarazem wiceprzewodniczący Rady Powiatu Inowrocławskiego.

27 listopada, podczas sesji powiatowej rady, do porządku obrad wprowadzono dodatkowy, czternasty punkt. Uchwałę o wyrażeniu zgody na rozwiązanie umowy o pracę w szpitalu z Ireneuszem Beśką. Radni uchwałę przyjęli. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że głosy "za" oddali samorządowcy z PSL i SLD, czyli rządzącej koalicji, której Beśka był jeszcze do niedawna jednym z filarów. W obronie radnego stanęła opozycja. Przeciwko zwolnieniu z pracy głosował też radny Jacek Olech z klubu PSL.

Na początku sesji Ireneusz Beśka wystąpił z długą interpelacją. Przedstawił swoje spostrzeżenia i zarzuty pod adresem dyrektora szpitala Eligiusza Patalasa. Zdaniem radnego, szef lecznicy naraża ją na straty, nadużywa stanowiska służbowego, a także naraża zdrowie i życie pacjentów.

Padł zarzut o nepotyzm i nadużywanie pojazdu służbowego. - Był pan na sesji sejmiku w Toruniu, na co wskazują karty głosowań. Był pan również w tym samym czasie służbowym samochodem z kierowcą w Krakowie, na co wskazują zapisy w karcie drogowej - mówił podczas sesji Beśka.

Radny w swej interpelacji zwrócił też uwagę na inny fakt. W momencie, gdy przebywał na urlopie, z kierowanego przez niego w szpitalu pionu przeniesiono do komórek organizacyjnych zastępcy dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych działy zaopatrzenia i zamówień publicznych. - Dziwi mnie panie dyrektorze, że dokonał pan takich zmian podczas mojego urlopu i bez uprzedzenia. Zadziwiający jest fakt, że obciążył pan odpowiedzialnością za te dwa znaczące działy swego zastępcę ekonomiczno-finansowego, w sytuacji gdy nie wykonuje on właściwie swych dotychczasowych obowiązków - mówił Beśka.

Przeczytaj również: Jak karmią w inowrocławskim szpitalu? [zobacz zdjęcia]

Podczas dyskusji głos zabierał starosta Tadeusz Majewski, który stoi na czele rady społecznej szpitala. - Pan Beśka rozmawiał ze mną dwukrotnie. Informował, że zamówień publicznych nie da sobie odebrać. Doszło nawet do pewnego rodzaju szantażu. Próbowałem doprowadzić do złagodzenia sytuacji. Poprosiłem radnego Olecha o podjęcie mediacji - relacjonował starosta.

Wypowiadał się Eligiusz Patalas. Dyrektor szpitala zarzucił podwładnemu naruszenie tajemnicy służbowej. - Pan radny przedstawił interpretacje faktów nie będące odzwierciedleniem rzeczywistości. Jako dyrektor szpitala podjąłem decyzje zgodne z zasadami zarządzania. Zaakceptowała to rada społeczna - komentował Patalas.

Po sesji rozmawialiśmy z dyrektorem. Poinformował, że zgłosił już prokuraturze fakt pomawiania go przez Ireneusza Beśkę o popełnienie przestępstw, których nie dokonał.

Jak wspomnieliśmy, radni głosami koalicji przyjęli uchwałę o zgodzie na rozwiązanie umowy o pracę z radnym Beśką. Opozycja proponowała, aby głosowanie było tajne. Uniemożliwiały to jednak przepisy. Padły też sugestie, aby odłożyć je do czasu, aż sprawa zostanie rozpatrzona przez odpowiednie organy. - Stawiacie nas w trudnej sytuacji. Wplątujecie w to, byśmy oddali swój głos - zauważał radny Henryk Procek z PO.

Dziś (30 listopada) radny Ireneusz Beśka wydał oświadczenie. Zakończył je tak: "Osobiście nie mogę dłużej akceptować wykorzystywania stanowiska służbowego dla celów prywatnych przez Dyrektora Eligiusza Patalasa i przyzwolenia na doprowadzanie do dużych strat finansowych. W związku z taką sytuacją, zmuszony jestem do zawiadomienia o tych faktach Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jednocześnie mam nadzieję, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w stosownym czasie zweryfikuje tak ekspresowe działania Rady Powiatu w mojej sprawie. Liczę, że jesienne przebudzenie polityczne Polaków, którego byliśmy świadkami przy urnie wyborczej spowoduje sprawiedliwe zakończenie tej tak dotkliwej dla mnie sprawy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska