O problemie pani Heleny pisaliśmy przed kilkoma miesiącami. Przed jej domem biegnie droga prowadząca do Pierania. Wystarczy niewielki deszcz, by w tym miejscu tworzyły się ogromne kałuże. Studzienki nie odbierają nadmiaru wody, gdyż są niedrożne. Woda wpływa na jej podwórko, do piwnicy. W ściany wchodzi wilgoć.
Aktualnie drogą administruje powiat. Janusz Matysek, były dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, zapewniał nas w wakacje, że we wrześniu problem pani Skotarczak zostanie rozwiązany. Minął wrzesień, październik, listopad. Mija grudzień. A woda jak podtapiała, tak podtapia. - _Jestem bezradna - _mówi rozżalona pani Helena.
Wiesław Nurski, następca Janusza Matyska, zapoznał się ze sprawą. Przyznał, że spływająca z drogi woda z pewnością jest bardzo uciążliwa dla pani Heleny. - W ciągu kilku najbliższych dni spróbujemy udrożnić kanalizację, by ulżyć pani Skotarczak - _zapewnia. Dodaje jednak, że te działania mają być tylko doraźne. Ma nadzieję, że w przyszłym roku przy wsparciu starostwa i gminy Dąbrowa Biskupia uda się ten problem rozwiązać kompleksowo. Odbudowa kanalizacji tak, by woda była odprowadzana do Kanału Pierańskiego jest jednak bardzo kosztowna. - _Jestem jednak dobrej myśli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę