Inowrocław 052-357-22-33

Uważam, że zorganizowana została ona w miejscu, w którym takie imprezy nie powinny się odbywać, bo po prostu czegoś takiego nie wytrzymują nasze domy. Po drugie, jeśli imprezę organizuje ośrodek kultury, to niech ma ona coś wspólnego z kulturą. Tymczasem jedyne co pozostało po tym "wydarzeniu", to porozrzucane i porozbijanie butelki. Skoro w budżecie Pakości jest aż tyle pieniędzy, to zamiast wydawać je na takie imprezy, może lepiej byłoby je przeznaczyć na dożywanie dzieci lub na utrzymanie grobów honorowych obywateli miasta.

Krytyka fontanny na stawku w inowrocławskich Solankach, to populizm.

Po pierwsze, napowietrza ona ten akwen i w bieżącym roku po raz pierwszy nie zakwitły tam sinice. Po drugie, wprowadza też tak zwany walor estetyczny. Uważam więc, że przeliczanie tego na metr, czy kilka metrów chodnika, to zwykły populizm, który jest nie na miejscu.

Mieszka w domku jednorodzinnym przy ulicy Sobieskiego w Inowrocławiu. Od 8 lat wynosiłem śmieci, na podstawie umowy z Kujawską Spółdzielnią Mieszkaniową, do kosza przy bloku przy ulicy Marulewskiej 17 na osiedlu Piastowskim. Od 1 lipca bieżącego roku mam nową umowę z PGKiM i też wynoszą śmieci do tego samego kosza. W ten sam sposób postępuje wielu moich sąsiadów. Nie podrzucamy więc mieszkańcom Piastowskiego swoich śmieci. Tak jak oni, płacimy rachunki za wywóz nieczystości. Może to sprawdzić straż miejska. Myślę, że administracje powinny poinformować mieszkańców bloków, że mamy stosowne umowy.

Jeżdżę po Polsce i świecie, dlatego...

...uważam, że fontanny na stawie w inowrocławskich Solankach są piękne. Jeśli ktoś był przyzwyczajony do tego, że w tej części parku było tylko bajoro, to fontanny będą mu zawsze przeszkadzały. Jeśli już należałoby zlikwidować jakąś fontannę w naszym mieście, to na pewno powinna być to fontanna na Rynku.