Spotkanie absolwentów Liceum Pedagogicznego w Inowrocławiu. 50 lat po maturze [zdjęcia]

Spotkanie odbyło się w gmachu przy ulicy Narutowicza 53, w którym dziś mieści się III LO im. Królowej Jadwigi. Gości powitał Janusz Losik, prezes Stowarzyszenia Absolwentów i Sympatyków Liceum Pedagogicznego "Belfer".

- Trzy wydarzenia na tym świecie uznałem (oczywiście subiektywnie) za najważniejsze. Chronologicznie ułożone to: nasze poczęcie (około 70 lat temu), uzyskanie świadectwa dojrzałości (dokładnie 50 lat temu) i dzisiejsze szczęśliwe spotkanie. Bowiem wielkim szczęściem jest spotkać po półwieczu szkolną koleżankę czy kolegę. Tak jak wielkim nieszczęściem jest nigdy nie spotkać się z towarzyszami szkolnej doli i niedoli, przyjaciółmi ze szkolnej klasy, często z tej samej ławki czy internatowej izby - mówił Janusz Losik.

Spotkali się w auli "Królówki", która przed laty była miejscem ważnych wydarzeń w historii Liceum Pedagogicznego. - Tu zdawaliśmy egzamin wstępny i pisaliśmy maturę. Tu wszystko się zaczęło i tu wszystko się skończyło. Chociaż nie całkiem, bo przecież jesteśmy MY. Maturzyści sprzed pół wieku. Spadkobiercy jej tradycji. Strażnicy jej legendy - podkreślał prezes "Belfra".

Uczestnicy spotkania wspominali koleżanki i kolegów, którzy odeszli, jak to pięknie nazwał Janusz Losik, "na wieczną nauczycielską służbę". Są to: Róża Kaźmierczak, Krystyna Marchewka, Teresa Pirucka, Marianna Sadowska, Andrzej Sławinowski, Stanisław Mazurkiewicz i Mieczysław Gerlach. Chwilą ciszy uczczono również pamięć zmarłych profesorów, dyrektorów, pracowników technicznych: Stanisław Sobczak, Józef Szymański, Józef Łuczak, Józef Opolski, Franciszek Oziewicz, Lucjan Dąbek, Henryk Kaliski, Mieczysław Zajączkowski, Zygmunt Zborucki, Alfred Zülsdorff, Władysław Kiełb, Janusz Montowski, Leon Mazurkiewicz, Bronisława Gólczewska, Anastazja Tadejanka, Leokadia Wojtysiak, Jacek Matuk, Witosława Wojnić, Józef Imański, Józef Zboiński, Józefa Dańkowska, Henryk Hopcia, Wiesław Króliczewski, Jerzy Materne, Edward Sroka, Stanisława Aleksandrowicz.

Uczestnicy spotkania chętnie spacerowali szkolnymi korytarzami. Odwiedzili izbę tradycji oraz sale lekcyjne, w których się uczyli. - Wspomnieniom nie było końca. Towarzyszyły im wzruszające sceny powitań, łzy radości, a czasem smutku. Niektórzy nie widzieli się od matury, na przykład pułkownik doktor inżynier Lesław Gajda, przyjechał do swojej starszej szkoły z Warszawy, pierwszy raz po pięćdziesięciu latach - podkreśla Janusz Losik.

Był spacer po Inowrocławiu, odwiedziny grobów profesorów i wychowawców, wspólna kolacja, rozmowy przyjaciół, oglądanie starych zdjęć i śpiewy, a także msza święta w Kościele Garnizonowym pod wezwaniem Św. Barbary i św. Maurycego w intencji zmarłych i chorych absolwentów.

Uczestnicy zjazdu obiecali sobie, że nie było to ich ostatnie spotkanie.

Więcej informacji z Inowrocławia na: www.pomorska.pl/inowroclaw