Młody mężczyzna, mieszkaniec Inowrocławia, miał podjechać autem pod grudziądzkie więzienie i odjechać z uciekinierami w kierunku Olsztyna. - Częściowo przyznał się do zarzucanego czynu - mówi Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
Kamil G. utrzymuje bowiem, że nie wiedział, iż więźniowie samowolnie opuścili więzienną celę. Miał być przekonany, że przebywają oni na przepustce.
Kolega z jednej celi
Mimo to, że w mediach informowano o poszukiwaniach trójki recydywistów, Kamil G. nie powiadomił organów ścigania o miejscu, do którego ich zawiózł. Jego „przygoda z uciekinierami” zakończyła się w Olsztynie.
- W przeszłości Kamil G. miał już konflikt z prawem - dodaje prokurator Licznerski.
Pomagier znał też zbiegów. Z jednym z nich odsiadywał wyrok w jednej celi. Mężczyźnie za pomoc w zorganizowaniu ucieczki więźniów grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"