Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec gry w mieszkania. Szach i mat

(marz)
Tomasz Pacuszka przyznaje, że zabiegając o  mieszkanie komunalne tuż przed wyborami  wyrządził niedźwiedzią przysługę Andrzejowi  Wiśniewskiemu
Tomasz Pacuszka przyznaje, że zabiegając o mieszkanie komunalne tuż przed wyborami wyrządził niedźwiedzią przysługę Andrzejowi Wiśniewskiemu
Tomasz Pacuszka, szef urzędu pracy zapowiada, że wykupi na własność mieszkanie komunalne, jakie od ręki otrzymał od prezydenta.

Wykupi je według stawki 2.000 zł za metr kwadratowy. Na tyle bowiem skalkulowano cenę metra powierzchni w budynkach wzniesionych przez MPGN na Nowym Tarpnie przy ul. Stachury i Milczewskiego-Bruna.

Bulwersuje, że prezydent dał mieszkanie panu Pacuszce, który w 2005 r zarobił 95.992,45 zł, a nie ludziom biedniejszym, oczekującym w kolejce.

Niedźwiedzia przysługa

Tomasz Pacuszka tłumaczy, że nie zarabia tak dużo, jak by mogło wynikać z oświadczenia o dochodach, zamieszczonego w internecie. Jego pensja wynosi raptem 2.700 zł (okazał wydruk). A jego dodatkowe dochody to nagrody z turniejów szachowych. - Czynsz za mieszkanie, jakie otrzymałem wynosi 700 zł. Niewielu starających się o lokale komunalne byłoby stać na jego opłacanie - argumentuje _- podjąłem decyzję o wykupie tego mieszkania na własność. _Przyznaje, że zabiegając u prezydenta o mieszkanie komunalne, wyświadczył mu "niedźwiedzią przysługę". Prezydent Wiśniewski stracił przez to wielu zwolenników.

Nie spodobało się grudziądzanom, że przeciętny mieszkaniec czeka latami na mieszkanie, a wybrańcy dostają od razu. Mimo to eks-prezydent Andrzej Wiśniewski broni swojej decyzji: - Przyznałem mu mieszkanie, aby nie wyjechał do większego ośrodka. Wspólnie walczyliśmy z 34-procentowym bezrobociem i dał się poznać jako ambitny i zdolny pracownik, realizujący unijne programy. A kierowniczka Zarządu Dróg Miejskich Sylwia Łazarczyk należy do fachowców z "górnej półki" i jest niezbędna do nadzoru wielkich inwestycji drogowych, jakie właśnie realizujemy w Grudziądzu, wydając kolosalne pieniądze.

Ta trzecia

Prezes MPGN Przemysław Kaleta zdradza: - Trzecia osoba, która ma mieszkanie z puli prezydenckiej to moja pracownica Monika S. Pulę 10 mieszkań przekazałem prezydentowi wiedząc, że chodzi o ludzi ważnych dla miasta i czekających na zamianę z urzędu. W siedmiu pozostałych przypadkach czterech najemców zdało poprzednie mieszkania, a trzech nie.

Czy prezydent Robert Malinowski też uzna, że owa trójka w komunalnych lokalach to ludzie absolutnie niezbędni miastu? - Wszystko sprawdzę - _mówi - każde mieszkanie można odzyskać._

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska