Plany lekcji trafią pod lupę Sanepidu

- Każdego roku oceniamy plan lekcji pod względem warunków higienicznych, w jakich pracują uczniowie - wyjaśnia Joanna Urban, zajmująca się sprawami higieny dzieci i młodzieży w grudziądzkim inspektoracie sanitarnym. Inspektorzy sprawdzają, czy plany są utworzone zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Za to odpowiadają dyrektorzy szkół.

Jakie są kryteria oceny?

Uczniowie muszą być równomiernie obciążeni zajęciami, powinni je zaczynać codziennie mniej więcej o stałej porze, lekcje powinny być różnorodne, zajęcia z jednego przedmiotu nie mogą być łączone w kilkugodzinne bloki. Ważny jest również limit godzin. Uczniowie klas 4-6 szkoły podstawowej nie powinni spędzać w szkole więcej niż sześć dziennie, gimnazjaliści i licealiści mogą uczyć się godzinę dłużej. Przy maksymalnej liczbie godzin, przynajmniej jedna powinna być przeznaczona na zajęcia ruchowe, np. muzykę, wychowanie fizyczne, plastykę.

- Dyrektorzy grudziądzkich szkół zazwyczaj prawidłowo układają plany zajęć. Jeśli zdarzają się jakieś nieprawidłowości, to dotyczą nieprzestrzegania pojedynczych kryteriów - wyjaśnia Joanna Urban. W przypadku, gdyby plan lekcji

został negatywnie oceniony

przez sanepid, dyrektor jest zobowiązany go poprawić. Nie musi jednak tego robić natychmiast, ma na to czas do następnego semestru. - Tylko, gdyby naruszenia były rażące, musiałby poprawić plan od razu. W Grudziądzu w ubiegłym roku szkolnym to się nie zdarzyło - tłumaczy Joanna Urban.

Kontrole planów lekcji potrwają niemal cały rok szkolny. O tym, w których szkołach zostaną przeprowadzone decyduje przypadek.