Przypomnijmy, przez długi czas konarzynianie nie mieli w ośrodku zdrowia dentysty. Poprzednia stomatolożka zrezygnowała, został gabinet ze starym wyposażeniem. Radni domagali się od władz gminy stomatologa i nawet przegłosowali, że z chwilą znalezienia stomatologa pielęgniarka będzie musiała opuścić mieszkanie w ośrodku.
Tak się stało, bo we wrześniu ub.r. Francuz Charles Minoyan zaczął leczyć zęby konarzynianom. Pracował na zlecenie firmy "Halandil" ze Świeradowa Zdroju. Miał mieszkanie od gminy, wyposażony przez firmę "Halandil" gabinet, ale długo nie zagrzał miejsca w Konarzynach. - Mieszkał w ośrodku ze dwa tygodnie i wyprowadził się do Leśna w gminie Brusy - mówi wójt Maria Kozłowska. - A tak gdzieś od tygodnia - mimo umówionych wizyt - przestał przyjeżdżać do Konarzyn.
Stomatolog uciekł, ale wyposażenie gabinetu i rachunki za prąd i wodę zostały. Nie można go zmusić do powrotu do Konarzyn, ale umowa z NFZ obowiązuje. Wójt Kozłowska zapewnia, że chyba z 10 razy porozumiewała się z "Halandilem", który ma umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie usług stomatologicznych m.in. w Konarzynach. Wszystko bezskutecznie. Widać stomatologowi bardziej zależy na leczeniu w gminie Brusy niż w Konarzynach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?