Wałkowali rozkład jazdy

Zainteresowani spotkali się, by upewnić się, że nie zostaną zlikwidowane żadne połączenia linii Wierzchucin-Kościerzyna.

Również o dodatkowe

Walczyli także o dodatkowe połączenia na trasie. Dyskusja była szczegółowa, mówiono o konkretnych godzinach. Chodziło o to, by znaleźć kompromis, który zadowoli wszystkie strony - kolejarzy, urzędy wojewódzkie oraz gminy Czersk i Karsin. - Chcemy, by było też nowe ranne połączenie - mówi burmistrz Czerska Marek Jankowski. - Ustaliliśmy wstępnie godzinę połączenia. Jutro (czyli dziś) powinniśmy otrzymać maila z finalnymi efektami naszych rozmów.

Rozmawiać trzeba już teraz, bo za kilka miesięcy, od grudnia, wprowadzony będzie nowy rozkład jazdy. Linia Wierzchucin-Kościerzyna nie jest dla kolejarzy rentowna i co jakiś czas słychać głosy o jej likwidacji.

Przekonywali, ile mogli

Na piątkowym spotkaniu samorządowcy z Karsina, Czerska, Śliwic i Kościerzyny przekonywali, że linia jest niezbędna. Dzieci muszą przecież dojeżdżać do szkół, a nie brakuje i takich, którzy jeżdżą tym pociągiem do pracy. Byli reprezentanci zakładów regionalnych i obu Urzędów Marszałkowskich. Czerska strona była licznie reprezentowana, oprócz burmistrza Marka Jankowskiego i naczelnika wydziału rozwoju gospodarczego Edmunda Kruta był także radny Zbigniew Gruźliński, który jest ... kolejarzem.

Burmistrz przyśle dziś do "Pomorskiej" ustalone na spotkaniu godziny kursów na linii Wierzchucin-Kościerzyna. Podamy je w jutrzejszym numerze "Pomorskiej".