Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książeczka za oko

Maria Eichler
W ubiegłym tygodniu młodociany pracownik Zakładu Mechaniki Pojazdowej doznał urazu w oko podczas wykonywania obowiązków służbowych. W szpitalu odmówiono mu pomocy, bo nie miał książeczki RUM.

     O incydencie poinformowała nas jedna z pracownic Zakładu Mechaniki Pojazdowej, która wraz z młodym rytlaninem znalazła się w szpitalu. - Do oka wpadł mu opiłek - powiedziała "Pomorskiej". - Oko to jest oko, więc zadzwoniłam do pogotowia, kazali mi przyjechać do szpitala. W izbie przyjęć jednak doktor nie chciał zająć się tym przypadkiem, znowu trafiliśmy do pogotowia, a stamtąd odesłano nas do poradni okulistycznej. Wielkie było moje zdziwienie, gdy pani doktor odmówiła przyjrzenia się chłopakowi, bo nie miał książeczki RUM.
     _Nie miał, bo nie zakładał, że będzie korzystał z porady lekarskiej, a że mieszka w Rytlu, więc nie mógł po prostu po książeczkę "skoczyć" do domu. Zapytaliśmy dyrektora Leszka Bonnę, dlaczego chłopak nie uzyskał pomocy, mimo że był to przypadek nagły, może nie zagrażający życiu, ale zdrowiu.
     - _Nie znam tego przypadku, więc mogę powiedzieć tylko, jakie są przepisy
- mówi Bonna. - _Jeśli pacjenta skierowano do poradni ambulatoryjnej, to mogła odmówić pomocy, jeśli nie było dokumentu RUM. To on jest dowodem, że usługa została wykonana i podstawą do rozliczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. Można odstąpić od tego, gdy idzie o poród, zagrożenie życia lub zdrowia, nagły wypadek.
     _Formalnie wszystko jest więc w porządku. Pacjent był bez papierów, więc można go było odesłać z kwitkiem. Czy jednak aby na pewno o taką służbę zdrowia nam chodziło?
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska