- Mamy tego dość - skarżą się. - Organizacja parkowania jest tragiczna, nie możemy dojechać do własnych garaży, a budowa garaży nieopodal trwa w nieskończoność. Jesteśmy już zorganizowani i ślemy pisma do urzędów, ale dotychczas niewiele się zmieniło.
_Jak się okazuje, urzędnicy są bezsilni.
- _My nie możemy nic na to poradzić - rozkłada ręce Jacek Marczewski, dyrektor wydziału gospodarowania przestrzenią i nieruchomościami Urzędu Miejskiego. - W sprawie garaży interweniował inspektor budowlany i wykrył nieprawidłowości. Grunty pod nie są sprzedane na własność i nie możemy wpłynąć na właścicieli, by przyspieszyli budowę. Liczę, że po otwarciu parkingu na placu Jagiellońskim ruch się zmniejszy. Powinno być tam oznakowanie, sprawą zajmuje się Straż Miejska.
- Przyznaję, że jest tam urbanistyczny bałagan - wyjaśnia komendant Straży Miejskiej Tadeusz Rudnik. - _Grunt ma właściciela, jednak nie przeszkadzają mu parkujący kierowcy, a my nie możemy ingerować w prywatną własność, stawiając np. oznakowanie.
_Komendant przyznaje, że plac dostarcza straży sporo wrażeń - interwencje zdarzają się tam kilka razy dziennie.
Do kłopotów mieszkańców kamienicy przy ul. Młyńskiej wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?