Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ziemia pod kopytami

Maria Eichler
Wójt Zbigniew Szczepański najchętniej kupiłby ziemię od rolników, którzy od trzech lat użyczają ją na wrześniowe widowisko w Krojantach. Negocjacje pewnie będą twarde, na razie skończyło się na podziękowaniach.

     Państwo Krystyna i Kazimierz Ciemińscy z Jakubowa, Małgorzata i Bogdan Szulcowie z Pawłowa i Józef Kosiedowski użyczają gminie ok. 14 ha, na których od trzech lat we wrześniu odbywa się ułańska szarża, są parkingi, stoją kramy. Rolnicy są stratni, bo nic na polu posadzić nie mogą, a rekompensata z urzędu pełnej satysfakcji nie daje.
     Są dumni
     
Gospodarze nie kryją, że są dumni, iż ich pola służą takim zbożnym celom. Deklarują, że chcą współpracować nadal, tyle że za trochę większe pieniądze. Na spotkaniu w urzędzie wysłuchali komplementów wójta, wypili kawę i odebrali listy gratulacyjne. Nie zapomnieli dodać, że przydałoby się zwiększyć stawkę w kolejnej umowie.
     Marzy się kupno
     
Będzie ona zawarta na cztery lata, na znacznie korzystniejszych warunkach. - Rolnicy stają się biznesmenami - uśmiecha się wójt. - Ja bym najchętniej od nich ten grunt kupił. Dałbym im tę ziemię w użytkowanie, byleby tylko nasza tradycja w Krojantach nie przepadła.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska