Co wyjasni sekcja?

     W niedzielny ranek, o 7.00 policjant odnalazł za budynkiem komisariatu 46-letniego Mirosława M. Mężczyzna, emerytowany policjant, uskarżał się na bóle nóg. Wezwano natychmiast karetkę i przewieziono go do szpitala, gdzie zmarł po kilku godzinach. We wtorek przeprowadzono sekcję, za dwa tygodnie spodziewane są jej wyniki. - _Ze wstępnych ustaleń wiadomo raczej, że nikt nie przyczynił się do śmierci człowieka - _mówi prokurator rejonowy Mieczysław Brunke. - _Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić, jak do tego doszło.
     _Na ciele Mirosława M. odnaleziono zasinienia na klatce piersiowej i plecach. - _Były one raczej powierzchowne i jak stwierdził lekarz przy pierwszych oględzinach, mogły powstać na przykład w wyniku upadku - _mówi Tomasz Kąkolewski, oficer prasowy chojnickiej policji. - _Ubranie zmarłego zostało zabezpieczone, jest w dobrym stanie, co sugeruje, że nie było żadnej bójki.
     _Syn zmarłego powiadomił, że jego ojciec od dłuższego czasu uskarżał się, że jest słaby. Wiadomo, że mężczyzna wyszedł z domu w sobotę wieczorem. Najprawdopodobniej policja wie od rodziny, z kim mężczyzna przebywał.