Wstęp za złotówkę

     To decyzja ministra środowiska. W Parku odebrano ją ze zdumieniem.
     Co dziesiąty
     Dyrektor Janusz Kochanowski przekonywał ministra, iż w przypadku nizinnego parku nie ma to najmniejszego sensu. Jego starania spaliły na panewce. - Zdajemy sobie sprawę, że około dziesięciu procent odwiedzających zdecyduje się na wykupienie biletu - mówi Kochanowski. - To będą świadomi tego obowiązku turyści, którzy pofatygują się do naszego punktu informacji turystycznej.
     _Bilety będzie można kupować jedynie tam, bo jest tu jedyna kasa fiskalna.
     Reszta turystów wejdzie za darmo. Część nie będzie nawet wiedziała, że jest akurat w nim. Do parku można bowiem wejść bez problemu z każdej strony. Park jest przecież fragmentem kompleksu leśnego i nie ma żadnych naturalnych ograniczeń w rodzaju wydm czy dolin.
     Z powiatu za darmo
     - Podejrzewam, że koszty wydrukowania biletów mogą być nawet większe niż wpływy - mówi Kochanowski. - Jestem zaskoczony tym rozporządzeniem, tym bardziej że w jego projekcie nasz Park nie był uwzględniony.
     _Mamy jednak i dobrą wiadomość. Biletów nie będą musieli kupować wszyscy mieszkańcy powiatu chojnickiego, dzieci do lat siedmiu oraz uczniowie przyjeżdżający do Parku na zajęcia dydaktyczne.
     Kochanowski deklaruje, że będzie jeszcze próbował nakłonić ministra do zmiany decyzji. Nie wiadomo jednak, czy uda się go przekonać. Ministerialna decyzja podyktowana była bowiem szukaniem możliwości zarabiania przez wszystkie krajowe parki narodowe.