Nie będzie koczował

     Sąd w wyroku eksmisyjnym przyznał im wspólne mieszkanie socjalne, ale bratowa nie chciała z nim dalej mieszkać. - Nie miałem gdzie pójść, więc jestem na dworcu - mówi Ryszard Makowski. - _Rozmawiałem z opieką społeczną, mam podobno otrzymać pokój opłacany przez opiekę społeczną,
     _Wcześniej Makowskiemu proponowano schronisko w Chojnicach, ale w żaden sposób nie dał się nakłonić do takiej przeprowadzki. Mężczyzna jest skazany na korzystanie z pomocy opieki społecznej. Nie ma jakichkolwiek środków do życia, nigdy nie pracował. - _Ten pan całe życie mieszkał w Czersku, nie chce trafić do innej miejscowości - _mówi Jolanta Nagórska, dyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. - _Zbliża się zima, nie możemy pozwolić, by przebywał na dworcu.
     _Makowski dostanie więc pokój przy ul. Starogardzkiej. Wcześniej mieszkał tam ktoś w podobnej sytuacji. Trafił jednak do szpitala, a stamtąd przewieziony zostanie do Domu Pomocy Społecznej. - _Cieszę się, że będę miał schronienie - _mówi Makowski.
     Pokój w lokalu komunalnym będzie opłacany przez pomoc społeczną. W środę mówiono nam, że przeprowadzka nastąpi jeszcze tego samego dnia.