Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rytel nadal walczy. Solidarnych nie brakuje

Redakcja
Żołnierze w Rytlu. Ciężki sprzęt przy Wielkim Kanale Brdy.
Żołnierze w Rytlu. Ciężki sprzęt przy Wielkim Kanale Brdy. Anna KLaman
Pomóc finansowo chce Sopot.

Premier Beata Szydło zapisała numer telefonu do sołtysa Łukasza Ossowskiego. Obiecała, że dopilnuje, by do wsi dojechali psycholodzy. - Czekam teraz na telefon - mówi całkiem poważnie sołtys. - Liczę, że pani premier wywiąże się z danej obietnicy.

- Dla mnie to teraz chyba najważniejsze - mówi „Pomorskiej” Ossowski. - Widzę, jak taka pomoc jest niezbędna. - Ludzie już nie wytrzymują tych potężnych emocji. Byłoby dobrze, gdyby mogli porozmawiać z profesjonalistą.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Centrum solidarności

Ossowski ma rację - ludzie płaczą. Potężni mężczyźni, którzy wiele widzieli. Szczególnie ciężko jest samotnym, starszym osobom. W Ośrodku Kultury w Rytlu odbierają także i takie telefony. - Trzeba teraz szybko zajrzeć pod jeden z numerów na Chojnickiej - mówi Joanna Ossowska. - Podobno jest tam starsza pani, która potrzebuje pomocy. Ktoś tam musi koniecznie zajrzeć. Sprawdzić, co się dzieje.

To prawdziwe centrum solidarności. Jest sygnał, jest reakcja. Sołtys Łukasz Ossowski odbiera telefon za telefonem. Bez dwóch zdań to on sprawił, że wojsko w końcu przyjechało. Sam Ossowski to były żołnierz, przez 15 lat grał na trąbce w wojskowej orkiestrze. Teraz nadaje rytm wielkiej orkiestrze złożonej z wolontariuszy. Ciągle przyjeżdża ktoś nowy do pomocy. Jak Ewa i Paweł Miszk ze Starogadu. - Przeczytałam wasze artykuły. Nie mogłam uwierzyć, że województwo aż tak zawiodło. Żeby sołtys musiał gonić wicewojewodę i prosić go, by ten zechciał obejrzeć, jakie są zniszczenia.

Pani Ewa poszła wczoraj rano do centrum zarządzania kryzysowego w Starogardzie. - Pomyślałam sobie, że skoro to takie centrum, to się włączą w pomoc i może nawet z nimi dojadę do Rytla - opowiada. - A tam urzędnik najwyraźniej osłupiał, gdy mu powiedziałam, o co mi chodzi. Powiedział tylko - u nas nie ma pospolitego ruszenia!

Małżeństwo wsiadło więc do własnego samochodu i zmieniło swoje wcześniejsze plany urlopowe. - Mąż wziął toporek, jakoś pomożemy.

Ceregiele z wnioskami

Gdy jedni zbierali się rano do pomocy, inni przyszli składać wnioski o zapomogi. Usłyszeli, że teraz panie z MGOPS-u zbierają wnioski na wsparcie w kwocie 6 tys. zł. - Na razie nie dostaliśmy żadnej informacji od wojewody, jak będzie z tymi większymi wypłatami - 20 tys. zł na remont domu i 100 tys. zł na odbudowę - mówi Sylwia Tomaszewska, dyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czersku. Dostaliśmy dotąd 300 tys. zł na wypłaty tych niższych kwot. Wczoraj burmistrz Jolanta Fierek dostała jednak wiadomość od wojewody, że tego samego dnia będzie kolejny przelew na 600 tys. zł.

Jest obietnica od prezydenta Sopotu 100 tys. zł dla Rytla. W piątek radni podejmą odpowiednią uchwałę, prezydent Sopotu nie ma wątpliwości, że trzeba pomóc. Wczoraj zobaczył zniszczenia. O ich skali przekonał się przedwczoraj sam minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Wojskowego hummera, którym jechał, pomagali wyciągnąć z błota w Konigorcie Dariusz Dukaczewski, Mikołaj Kołsut z bratem i jego znajomym. - Minister sam trzymał pas, pierwszy wyciągnął rękę, by podziękować - mówi Mikołaj Kołsut. - Pomagamy w Rytlu, to pomogliśmy i ministrowi. Był poruszony tym, co widział.

A minister Macierewicz zapisał sobie nazwisko strażaka ochotnika z Rytla. - Gdy szliśmy do Ośrodka Kultury powiedziałam ministrowi, że ten pan dostał miesięczne powołanie - mówi burmistrz. -A on przecież tu walczy. Minister zaoferował pomoc, poprosił tylko o telefon do WKU w Człuchowie i powołanie się na niego. Tak zrobiliśmy.

Radziły jak współdziałać

Wczoraj w Szkole Podstawowej była narada czterech najbardziej poszkodowanych powiatów. Część z darów trafi do sąsiednich gmin. Wciąż kulą u nogi jest zła koordynacja między urzędami - gminami, powiatami i województwem. O co poprosiła premier burmistrz Fierek? Miała kilka próśb, o nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad towarzystwami ubezpieczeniowymi - agenci nie odbierają telefonów, a jedna z firm zażądała od poszkodowanej, by przyjechała do Gdyni. O środki dla rolników i o pomoc dla właścicieli lasów, by to ich drzewa preferowano przy sprzedaży.

Wojsko pomaga oczyścić koryto rzeki Brda z powalonych drzew w nadleśnictwie Rytel
Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska