Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezonans ze szpitala zezłomowany. Na badanie trzeba wyjechać

Redakcja
Montaż rezonansu w 2008 r. Urządzenie było już wtedy stare.
Montaż rezonansu w 2008 r. Urządzenie było już wtedy stare. rchiwum Szpitala
Jeden z lekarzy, anonimowo, jeszcze przed zamknięciem czasowym pracowni rezonansu: - Badania nie są wiarygodne. Jeżeli mam komuś postawić stuprocentową diagnozę, mówię mu uczciwie, że lepiej niech zrobi drugie, na przykład w Kościerzynie.

- W dniach od 24 października 2016 do 24 listopada pracownia rezonansu będzie nieczynna - czytamy na stronie szpitala. Jest też wykaz placówek realizujących takie badania w województwie. Na pierwszym miejscu „Nobo” w Bytowie. Pytamy meilowo dyrektora szpitala Leszka Bonnę, co się stało, że tak długo pracownia jest zamknięta, prosimy o szczegóły i dopytujemy, czy lekarze faktycznie mogli mieć obawy, co do rzetelności obrazu z wykonanego rezonansu. Odpowiedź krótka: - Pracownia rezonansu magnetycznego nieczynna będzie przez miesiąc z powodu wymiany aparatu.

Ponawiamy pytania. Wyjaśnienia Bonny: - Na początku roku szpital ogłosił konkurs na kompleksowe świadczenia w pracowni rezonansu magnetycznego. Usługi w tym zakresie będą realizowane przez NOBO Sp. z o.o. Ten podmiot we własnym zakresie instaluje nowy rezonans. Informacje o konkursie i rozstrzygnięciu znajdują się na stronie internetowej szpitala.

Dzwonimy do Marka Szczepańskiego, wicestarosty i przewodniczącego rady społecznej szpitala. Okazuje się, że nic nie wie o przyspieszonym konkursie - umowa z NOBO miała obowiązywać do 2017 r. Zapyta. Oddzwania Leszek Bonna. Rezonans został zezłomowany. Miał około piętnaście lat, a części producent gwarantuje tylko do dziesięciu lat. A spółka NOBO w 2008 r. montowała model nie nowy, tylko z 1999 lub 2000 r. - W 2015 r. otrzymałem pismo z prośbą o przedłużenie umowy - mówi Leszek Bonna. - Nie zgodziłem się. Poinformowałem firmę o innym możliwym rozwiązaniu, rozpisaniu szybszego konkursu, co oznaczało jednocześnie zerwanie umowy. Spółka przystała na to rozwiązanie.

Jej wiceprezesem jest ...Barbara Bonna. Lekarz radiolog, prywatnie żona dyrektora. Wątpliwości o etyczność takich relacji padały już osiem lat temu. Wówczas w starostwie, podmiocie prowadzącym lecznicę, nie doszukano się w tym niczego zdrożnego. Teraz w marcu rozstrzygnięto konkurs - nowa umowa z NOBO obowiązuje od 1 kwietnia 2016 r. do 31 marca 2026 r.

To była jedyna oferta. W konkursie nr 1/2016 szukano też lekarzy, ratowników i rehabilitantek.

Montaż nowego rezonansu ma być w poniedziałek. Przyjedzie dźwig. Bonna nie wyklucza, że oddanie pracowni przedłuży się do końca listopada, a nawet do pierwszego tygodnia grudnia. Podkreśla, że stare urządzenie dopuszczano do użytku, co potwierdzano w paszporcie technicznym. Ale tak - nie wszystkie choroby były diagnozowane. Jednak opinie lekarzy bywają subiektywne, bo to tak jak z porównaniem mercedesa do golfa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska