Regionalne Centrum Krwi ogłosi przetarg na nowy punkt w Chojnicach

Przypomnijmy, że jego wizyta jest spowodowana koniecznością opuszczenia przez punkt krwiodawstwa dotychczasowego lokalu w chojnickim szpitalu. Musi to nastąpić do końca tego roku.

Dyrektor Jaguś powiedział podczas wizyty u burmistrza Arseniusza Finstera, że nie wyobraża sobie, aby punkt pobrań w Chojnicach przestał istnieć. Ma on na mapie Polski znaczenie wręcz strategiczne. Co roku pobierane tu jest około 2 tys. litrów krwi.
Burmistrz obiecał wszelką pomoc w poszukiwaniu nowego lokum dla punktu. W spotkaniu uczetniczyli również Leszek Bonna, dyrektor chojnickiej lecznicy oraz Rafał Borzyszkowski i Ludwik Czerniejewski z zarządu miejscowego oddziału PCK.

Dyrektor szpitala potwierdził, że w budynku będzie rozbudowa SOR-u, który zajmie pomieszczenia obecnej stacji krwiodawstwa. Innych wolnych pomieszczeń nie ma.

Nasz redakcja skontaktował się z wieloma administratorami i właścicielami pomieszczeń, które nadawałyby się na punkt.
Okazało się, że miejskie spółki takie jak ZGM czy TBS nie wolnymi pomieszczeniami. Również przychodnia przy Kościerskiej jest wypełniona w 100 proc.

Cień nadziei dała Spółdzielnia Mieszkaniowa, która od jesieni tego roku będzie miała wolne lokale. Lokalizacja w budynku obecnego MOPS-u nie wzbudziła większego zainteresowania dyrektora RCK.

Dyrektor Jaguś odwiedził potencjalną nową lokalizację punktu w przychodni „Therapeutica”. - Jestem otwarty na współpracę z RCK. Mam 3 opcje umieszczenia punktu krwiodawstwa. Zaproponowałem dyrektorowi możliwości ograniczenia kosztów stałych - mówi Tomasz Ossowski, prezes „Therapeutiki”.

Dadajmy, że przychodnia ta jest przy ul. Bytowskiej, skąd blisko jest do szpitala, jest też łatwy dostęp do komunikacji miejskiej.
- Mielibyśmy tu naprwdę dobre warunki, jestem pod wrażeniem - mówił Ludwik Czerniejewski.

Poszukiwania nowej lokalizacji wciąż trwają.