Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni walczą jak lwy o mandat Mirosława Janowskiego. Będzie skarga kasacyjna

Maria Eichler
Mirosław Janowski nie uczestniczył w sesji. Radni walczą, by nadal miał mandat.
Mirosław Janowski nie uczestniczył w sesji. Radni walczą, by nadal miał mandat. ALEKSANDER KNITTER
To już ostatnia instancja, która zadecyduje o losach przewodniczącego rady miejskiej w Chojnicach.

Stan na dziś jest taki, że mandat przewodniczącego rady miejskiej Mirosława Janowskiego wygasł, co najpierw stwierdził wojewoda swoim zarządzeniem zastępczym, a następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Przypomnijmy, Janowski zdaniem i wojewody, i sądu, prowadząc działalność gospodarczą, czerpał korzyści z majątku gminy, czego prawo zabrania.

Tymczasem koledzy Mirosława Janowskiego z komitetu wyborczego burmistrza Chojnic bronią go nadal. Wczoraj na sesji przewodniczący Klubu Radnych Program 2018 Edward Gabryś zgłosił inicjatywę uchwałodawczą w sprawie wniesienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Takiego punktu nie było w porządku obrad, ale został dopisany. I to nie na początku sesji, ale prawie pod sam koniec.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Z uchwały wynika, że stroną będzie miasto, a nie sam Janowski, a sporządzeniem i wniesieniem skargi kasacyjnej zajmie się adwokat Wojciech Schmidt, który będzie reprezentował racje radnych przed sądem.

Jakie są argumenty? Przede wszystkim niejasne orzecznictwo i sprzeczne interpretacje, co to jest mienie komunalne.

Jak na ten projekt zareagowała opozycja? - Mam szczerą życzliwość dla pana Janowskiego, ale proszę, żeby nie narażać miasta na kontynuację tego postępowania, które nie może zakończyć się inaczej, jak podtrzymaniem wcześniejszych rozstrzygnięć - stwierdził Mariusz Brunka, lider opozycyjnego klubu Projekt Chojnicka Samorządność. - Przedłużanie tego wszystkiego nie służy miastu. No i przypominam, że to nie jest ocena osoby, bo sądy nie są od tego. Nie twórzmy przekonania, że to sądy są złe i że uwzięły się na Janowskiego.

Brunka dodał, że spór może być kosztowny i nic dobrego nie przeniesie.

Jego zdanie podzieliła koleżanka z klubu Marzenna Osowicka. - W odbiorze społecznym to będzie tak, jak byśmy grali na zwłokę - oceniła. - Będziemy postrzegani jako osoby, które nie szanują decyzji organów państwowych.

Radna przytoczyła przypadek Anny Redzimskiej z Czerska, która straciła mandat w zbliżonych okolicznościach i też nic nie wskórała, odwołując się od NSA.

Ale komitet burmistrza był odporny na te argumenty.

15 radnych opowiedziało się za przyjęciem uchwały o złożeniu skargi kasacyjnej. Wstrzymali się radni Platformy Obywatelskiej - dwa głosy, przeciw byli radni opozycji - też dwa głosy.

Teraz wszystko w ręku NSA, ale z pewnością na orzeczenie trzeba będzie trochę poczekać. Sprawa mandatu nadal będzie więc w zawieszeniu.

Pogoda na dzień (24.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska