Radek Sawicki tym razem chwycił za pióro. Ma plan

Radek Sawicki, obrońca praw zwierząt, znany z wielu akcji w Chojnicach, obecnie zaangażowany w protest przeciwko Rzeczpospolitej Myśliwskiej, działacz społeczny i twórca Muzeum Mitologii Słowiańskiej w Owidzu koło Starogardu Gdańskiego chce wydać swoje opowiadania. - To bardzo osobisty projekt - mówi o swoim pomyśle. - Jest związany z wydarzeniami z mojego życia, ale może być także formą terapii dla czytelnika.

Próbki twórczości Sawickiego znajdują się na facebookowym profilu Anarchofantasy. Kto już się na nie natknął, ten wie, że autor swobodnie balansuje pomiędzy realistyczną wizją świata i fantazją. Stworzył interesującą bohaterkę - piękną i roztropną śmierć o imieniu Katarzyna.

- W moich opowiadaniach jest wszystko to, co wzbudza u ludzi najwięcej gwałtownych emocji: alkohol, sex i przemoc :-) Oraz mnóstwo znaków zapytania - reklamuje swoją twórczość autor.

Książka ma być wydana i dystrybuowana bez udziału podmiotów pośredniczących (wydawnictwo, księgarnie). Sawickiemu zależy na bezpośredniej relacji z czytelnikami. bo jak pisze, tak jest taniej i przyjemniej, stąd pomysł na crowdfundingowe finansowanie przedsięwzięcia.To for-ma przedpłat na zakup powstającego tomu pt. „Śmierć Katarzyna i inne opowiadania”. Projekt można wesprzeć za pośrednictwem linka poniżej: tutaj

W planie jest nakład co najmniej 300 egzemplarzy. Planowana objętość to nieco ponad 100 stron, format A5. Autor musi ponieść koszty korekty tekstu, projektu okładki, składu całości, druku i potem wysyłki do darczyńców. Wierzy, że się to powiedzie. - Jestem optymistą, bo wszystko jest właściwie na finiszu, jeszcze tylko dokończyć kilka opowiadań, zamknąć wszystko zgrabnym epilogiem, dopieścić to, co jest i można się zająć sprawami technicznymi 
- powiedział nam wczoraj. - Try-by mielą, w marcu będzie książka.
A ma już w tym względzie doświadczenie, bo wydawał w ten sam sposób wspomnienia - tłumaczone z angielskiego - Dominika Stoltmana pt. „Zaufaj mi, przeżyjesz”. Zbiórka pieniędzy w tym przypadku zakończyła się sukcesem i książka ukazała się nie tylko w internecie, ale i drukiem.