Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent odwiedził Brusy. Obiecał, że nie zostawi ludzi w potrzebie

Maria Eichler
Prezydent odsłonił pamiątkową tablicę w urzędzie.
Prezydent odsłonił pamiątkową tablicę w urzędzie. Materiały UM w Brusach
Tę wizytę zapamiętają na zawsze. Zostanie w kronice miasta. Ale pamiętać będą ją także ci, którzy dostali zaproszenie na spotkanie z prezydentem, bo pomagali innym po nawałnicy.

Dla maleńkich Brus to było wydarzenie, w końcu wizyta prezydenta RP nie zdarza się co dzień. A to właśnie w Brusach prezydent spotkał się z wolontariuszami i przedstawicielami organizacji zaangażowanych w akcję likwidacji skutków nawałnicy w województwie pomorskim i kujawsko-pomorskim.

Służby prześwietliły

W spotkaniu wzięło udział ponad 300 osób, m.in. strażacy, harcerze, żołnierze, leśnicy, członkowie różnych stowarzyszeń, instytucji i organizacji, osoby niezrzeszone, duchowni. - Bardzo ładnie wszystko wypadło - komentuje Anna Orlikowska, dyrektorka Centrum Kultury o Biblioteki w Brusach. - Ale wcześniej dom kultury trzeba było zamknąć, służby dokładnie sprawdzały każdy zakamarek. Goście musieli pokazać torebki, takie są procedury.

W Centrum Kultury i Biblioteki im. Jana Karnowskiego prezydenta przywitał burmistrz Witold Ossowski. Podkreślił skalę zniszczeń, jakie wywołała sierpniowa nawałnica oraz istotną rolę państwa i wolontariuszy w pomocy poszkodowanym, za którą wszystkim serdecznie podziękował. Do nawałnicy, w swoich przemówieniach, odnieśli się również sołtysi Łukasz Ossowski z Rytla i Kamila Jabłońska z Szynwałdu w gminie Sośno.

- Było nas sporo - mówi nam Anna Orlikowska. - Najwięcej strażaków. Ale utworzyliśmy takie grupy, do każdej pan prezydent podchodził, można było zamienić z nim kilka słów. Mnie się nie udało, ale byli tacy, którzy mieli to szczęście.

Trochę stresu

- No trochę stresu było - śmieje się sołtys Rytla Łukasz Ossowski. - To było ekscytujące, ciarki przechodziły po plecach. Ale dziś jest już OK.

Gdy pytamy, czy liczy na dalsze kontakty z prezydentem, potwierdza, że niewykluczone, że tak... W Brusach prezydent wspomniał o swoim przywiązaniu do zniszczonych przez nawałnicę terenów. - To tu właśnie były ważne chwile mojego dzieciństwa i młodości, moje obozy harcerskie, na które jeździłem, zadania harcerskie, które wykonywałem; m.in. właśnie nad jeziorem Śpierewnik koło Rytla, gdzie zdobywałem harcerskie stopnie, koło miejscowości Męcikał, gdzie byłem na obozie. Tutaj, w tych lasach, gdzie mieliśmy gry terenowe, odbywały się nasze uroczystości, spędzałem w wakacje najpiękniejsze momenty tamtych moich harcerskich dni - mówił.

Sadźcie drzewa

Podkreślił, że będzie apelował, by ludzie przyjeżdżali tu choćby na kilka dni, żeby sadzić las. Pochwalił wielką ofiarność i solidarność mieszkańców i służb terenów dotkniętych nawałnicą i dziękował wszystkim zaangażowanym w niesienie pomocy.

Jednocześnie zadeklarował dalszą współpracę i pomoc w odbudowie zniszczeń ze strony państwa. To na pewno ważna deklaracja.
Po spotkaniu z burmistrzem Witoldem Ossowskim prezydent odsłonił pamiątkową tablicę w Urzędzie Miejskim w Brusach. Upamiętnia ona 30. rocznicę nadania praw miejskich Brusom oraz 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [15.03.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska