Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne Jesienne Spotkanie z muzyką wielkich mistrzów w Chojnicach

Redakcja
Na pierwszym planie skrzypek Michał Marcinkowski, w głębi członkowie zespołu muzyki dawnej Intemperata.
Na pierwszym planie skrzypek Michał Marcinkowski, w głębi członkowie zespołu muzyki dawnej Intemperata. Maria Eichler
To były trzy energetyczne popołudnia w ramach cyklu „Jesiennych spotkań z muzyką wielkich mistrzów”, na 
jakie zaprosiła chojniczan parafia pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela, wsparta przez miasto.

Najpierw Chopin po mistrzowsku zagrany przez Michała Karola Szymanowskiego, potem duet - sopran i fortepian, czyli Karolina Maczek- Rynkowska i Bartłomiej Wezner w urozmaiconym repertuarze, a na koniec wspaniały zespół muzyki dawnej Intemperata, który porywająco zagrał „Cztery pory roku” Antonia Vivaldiego w wypełnionym szczelnie kościele.

Po raz pierwszy doszło do takiej sytuacji, że przed świątynią utworzyła się kolejka, bo zanim wierni zdołali wyjść z mszy św., już przed drzwiami czatowali melomani...

- Dziękuję, że tak licznie państwo przyszliście - mówił Przemysław Woźniak, organista z bazyliki mniejszej i organizator cyklu. - Będziemy się starali znowu zaprosić na koncerty w tym miejscu.

A na takie wydarzenia, jak koncert Vivaldiego, na pewno było warto przyjść. - Muzyka na żywo to jednak muzyka na żywo, zupełnie inna jakość - chwalili chojniczanie.

Znany utwór Vivaldiego zagrał zespół w składzie: Michał Marcinkowski (skrzypce), Irena Filuś i Natalia Tyrańska (skrzypce), Michał Juszczak (altówka), Ewa Witczak (wiolonczela), Krzysztof Sypek (kontrabas) i Dorota Zimna (klawesyn).

Zobacz zdjęcia: "Wychodzę na chwilę, wracam z pełnym koszem!" Lasy pełne grzybów [zdjęcia od Czytelników]

Zespół gra na historycznych instrumentach, pracuje bez dyrygenta, występuje na wielu festiwalach w Polsce. Gra zarówno dzieła z epoki baroku, które są bardzo znane, jak i te, które zostały zapomniane, a warto po nie sięgnąć. Muzycy są na co dzień związani z Bydgoszczą, wielu z nich - mimo młodego wieku - jest wykładowcami lub doktorantami.

Na koncercie w kościele gimnazjalnym pierwsze skrzypce (dosłownie i w przenośni) grał Michał Marcinkowski, absolwent Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, doktorant tej uczelni i wykładowca w klasach katedry klawesynu, organów i muzyki dawnej. Od 2007 r. pracuje w Orkiestrze Symfonicznej Filharmonii Pomorskiej, w 2009 r. został koncermistrzem i solistą Capelli Thoruniensis. W ubiegłym roku dołączył do zespołu Arte dei Suonatori, z którym koncertował za granicą.

Słuchacze przyjęli muzyków bardzo ciepło i nie obeszło się bez bisu. Jest oczywiście apetyt na więcej!

Info z Polski - 12 października 2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska