Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czersk: Nie chciała innej posady. Zwolniona!

Anna Klaman
Jolanta Lipska  po ogłoszeniu pierwszego wyroku w Człuchowie. Z Januszem Sikorskim i Markiem Pawłowskim
Jolanta Lipska po ogłoszeniu pierwszego wyroku w Człuchowie. Z Januszem Sikorskim i Markiem Pawłowskim Fot. Anna Klaman
Jak mówi, zaczęła pracę o godz. 7.15, a straciła ją o godz. 8.45.

Jolanta Lipska została wczoraj zwolniona po raz drugi. Pierwszy raz zwolniono ją dyscyplinarnie dwa lata temu. Po piątkowym, prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku o przywróceniu jej do pracy, znów odebrała taki kwit z rąk burmistrz Jolanty Fierek. To jest z trzymiesięcznym wypowiedzeniem.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

To było trzecie spotkanie pań. Dzień wcześniej burmistrz Jolanta Fierek złożyła Lipskiej propozycję objęcia nowego stanowiska w Urzędzie Miejskim - dyrektora biura programów społecznych. Jeszcze wczoraj rano Lipska jeszcze się najwidoczniej wahała, bo - jak widzieliśmy - wyszła z gabinetu burmistrza i prowadziła dalsze rozmowy na korytarzu. Potem weszła do burmistrz ponownie ok. godz. 8.30. O 8.45, jak sama stwierdziła później, dostała wypowiedzenie. - Jestem wolnym człowiekiem, nie muszę już niczego komentować - mówiła.

Dopytywana potem przez „Pomorską”, dlaczego nie przyjęła oferty burmistrz, wyjaśniła, że MGOPS jest jeden i żadne stanowisko nie jest równorzędne. Jechała od razu do prawnika, dodała jeszcze, że najpewniej sprawa zacznie się od nowa - będzie kolejny pozew do sądu pracy.

- Zgodnie z wyrokiem pani Lipska jest dyrektorem MGOPS-u, a teraz po wypowiedzeniu jeszcze przez trzy miesiące, ale bez konieczności świadczenia pracy - podkreśla burmistrz.

Rano Lipska była w MGOPS-ie i podpisała listę obecności. Burmistrz poinformowała ją o wynikach wczorajszej ankiety wśród pracowników placówki. 23 było za obecną dyrektorką Sylwią Tomaszewską (jest nią od 1,5 roku), 5 - za Jolantą Lipską, dwa głosy były nieważne.

Burmistrz nie mając podstaw do zwolnienia Tomaszewskiej, uznała, że zaproponuje Lipskiej posadę dyrektora w UM. Ewentualna strata dla niej, w odczuciu Fierek, to niższy o 1 tys. zł dodatek funkcyjny. A biuro programów społecznych nie byłoby tylko dla Lipskiej, ważne jest z punktu widzenia mieszkańców. Ruszy m.in. duży program rewitalizacji, gdzie warunkiem inwestycji są projekty prospołeczne.

Podobno Lipska była gotowa zostać dyrektorką Środowiskowego Domu Samopomocy, ale jako samodzielnej placówki. Zgodnie z prawem trzeba ją wyodrębnić z MGOPS do 2018 r. - To jednak kompetencja rady, a ja nie miałam w tym momencie takiego umocowania - mówi Fierek.

A w uzasadnieniu wypowiedzenia są zarzuty nie tylko z 2015 r., ale i wyniki późniejszego audytu - negatywnego dla MGOPS-u, np. brak wielu regulacji i ich stosowania.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (20.07.2017)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska