Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walcząc z żywiołem poniszczyli sprzęt i ubrania, dlatego Zarząd Starostwa wspomógł druhów

Monika Smól
Komendanci gminni (od lewej): Tadeusz Jakubowski (gm. Stolno), Andrzej Karbownik (gm. Papowo Bp.), Ryszard Płomiński (gm. Lisewo), Marek Drążkowski (gm. Kijewo Król.), Leszek Świebodziński (gm. Unisław) i Tomasz Zbilski (gm. Chełmno) odebrali czeki od Janusza Wojtaszewskiego
Komendanci gminni (od lewej): Tadeusz Jakubowski (gm. Stolno), Andrzej Karbownik (gm. Papowo Bp.), Ryszard Płomiński (gm. Lisewo), Marek Drążkowski (gm. Kijewo Król.), Leszek Świebodziński (gm. Unisław) i Tomasz Zbilski (gm. Chełmno) odebrali czeki od Janusza Wojtaszewskiego fot. Monika Smól
40 tys. zł ze Starostwa Powiatowego podzielono między jednostki OSP, których druhowie pracowali podczas akcji przeciwpowodziowej. Nagrody indywidualne dostało czterech strażaków.

Hieronim Saran, Karol Utrata, Janusz Pietra i Tomasz Zbilski to strażacy z PSP, którzy kierowali ludźmi monitorującymi wały w naszym powiecie. Mieli przydzielone poszczególne odcinki. Dostali po 1 tys. złotych nagrody. Wręczali je starosta Zdzisław Gamański i Janusz Wojtaszewski, przewodniczący Rady Powiatu.

40 tys. złotych podzielono między gminy powiatu. I tak OSP gminne otrzymają: miejska Chełmno - 1 tys. złotych, gminna Chełmno - 15 tys. złotych, Unisław - 10 tys. złotych, Lisewo i Kijewo Królewskie - po 4 tys. złotych, Papowo Biskupie i Stolno - po 3 tys. złotych. Przeznaczą je na zakup sprzętu, ubrań czy woderów.

- Komendant gminny OSP gminy Chełmno myśli o zakupie silnika motorowego do pontonu, który ma w jednej z jednostek w swojej gminie - mówi Hieronim Saran, rzecznik prasowy PSP Chełmno. - Ta wymuszona pełna mobilizacja w sytuacji zagrożenia pęknięcia wałów i powodzią pozwoliła nam sprawdzić, jak służby i samorządy dotarły się przez ostatnie lata. Uważam, że bardzo dobrze. Spisali się strażacy, strażnicy miejscy, pracownicy centrów zarządzania kryzysowego, melioracji, wodociągów, burmistrz, wójtowie, starosta, wojsko, policja. Nigdy nie było problemu z zaprowiantowaniem dla pracujących na wałach, transportem, dowozem worków. Wszystko zagrało.

Jedynym mankamentem według strażaków jest brak dostatecznej ilości sprzętu pływającego. W magazynie mają jeden ponton i łódkę.

- To śmieszne zważywszy na to, że jesteśmy powiatem nadwiślańskim. Z tym sprzętem, gdyby doszło do przerwania wałów, niewiele byśmy zdziałali - dodaje Saran. - Ale na południu Polski jednostki powiatowe także nie mają więcej sprzętu. To problem ogólnopolski.

Jednostki OSP mogą wydać gotówkę według uznania.

- To nie są duże pieniądze, ale się przydadzą - mówi Zdzisław Gamański. - Współpraca z burmistrzem, wójtami gmin Unisław, Chełmno i tych, które nie były zagrożone mile zaskoczyła. Fachowością wykazało się zarządzanie kryzysowe. Pochwalić chcę sołtysów Muchę z Kokocka i Orzecha ze Starogrodu. Podziwiam kobiety, które ładowały worki z piachem i aktywność mieszkańców. Robert Dorna z Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych ratował nas w chwilach zwątpienia siłą spokoju i pewności siebie. To pierwszy taki alarm w powiecie. Podołaliśmy!

- Łatwo przyjmować pochwały, gdy ma się taką ekipę: strażników miejskich, zarządzanie kryzysowe, bez nich byłoby ciężko - podkreśla burmistrz Mariusz Kędzierski.

- W OSP liczą uszkodzenia sprzętu i ubrań - zdradza Hieronim Saran. - Trzeba je uzupełnić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska