Między koncertem życzeń a budżetem

Wnioski znajdują się w pękatej, tekturowej teczce.

- Nie ma chyba żadnego sołectwa, a jest ich w naszej gminie 18, które nie wnioskowałoby o pieniądze na zakup kamienia do utwardzenia dróg, dofinansowanie budowy przydomowych oczyszczalni ścieków czy remontów świetlic - mówi Halina Chrzanowska, sekretarz w Urzędzie Gminy w Lisewie.

Pieniądze na drogi i świetlice

Przeglądamy wspólnie z Jerzym Cabajem, wójtem gminy i panią sekretarz zawartość tekturowej teczki.

Mieszkańcy Bartlewa chcieliby, aby w budżecie gminy na 2007 roku zapisano m.in. pieniądze na wymianę okien w świetlicy dzielącej pomieszczenia w remizą i na rekultywację drogi Bartlewo - Tytlewo - Ludwikowo.

Z kolei Pniewite wnioskuje o 100 tys. złotych na pokrycie asfaltem drogi do Pniewitego. Trakt ten remontowany jest wspólnie ze Starostwem Powiatowym i w tym roku wykonano już 400-metrowy odcinek. Chcieliby pieniądze na remont świetlicy, podłączenie do internetu i zakup 450 ton kruszywa na utwardzenie dróg.

Mieszkańcom Kornatowa marzą sie pieniądze na drogę biegnącą przez wieś, zakup kamienia wapiennego, remont świetlicy, budowę przydomowych oczyszczalni ścieków i lepsze oświetlenie. Proszą też kolej, aby zaczęła dbać o czystość wokół budynku stacji i w poczekalni dla podróżnych.

Budżet musiałby być trzy razy większy

To tylko zapisy z trzech wybranych na chybił trafił wniosków. Budżet gminy nie jest jednak z gumy. Nawet gdyby w następnych latach był powiększony o środki unijne. Obecnie wynosi on 11,8 miliona złotych rocznie.

- Gdybyśmy chcieli zrealizować wszystkie wnioski mieszkańców sołectw i instytucji gminnych, nie starczyłobyby budżetu nawet trzy razy wyższego niż obecnie - dodaje Jerzy Cabaj. - Z czegoś trzeba będzie zrezygnować. Dlatego jeszcze w tym miesiącu odbędzie sie pierwsze spotkanie na temat kształtu przyszłorocznego budżetu. Ale o tym, jaki on będzie ostatecznie, zdecyduje już nowa Rada__Gminy.