Spalił się dom w Kolnie

Budynek był murowany, ale miał drewniany dach. Spłonął doszczętnie. Do pożaru doszło około 1.30.

- Kiedy jednostki przyjechały na miejsce, cały budynek był już w ogniu - mówi Hieronim Saran z chełmińskiej straży. - Właściciela budynku nie było w tym czasie na miejscu. W akcji brało udział osiem jednostek zawodowych i ochotniczych. W sumie było tam 30 strażaków. Walczyli z ogniem przez dwie godziny. Potem na miejscu została jeszcze jednostka OSP z Nowej Wsi Chełmińskiej. Druhowie dogaszali pożar i zabezpieczyli pogorzelisko.

Straty zostały wstępnie oszacowane na 40 tysięcy złotych. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.

Właściciel i jedyny mieszkaniec spalonego domu znalazł na jakiś czas schronienie u sąsiadów. Ale Urząd Gminy stara się znaleźć dla niego mieszkanie. Spalony dom nie nadaje się nawet do remontu.

- Nie jest to jednak łatwe zadanie, ponieważ nie posiadamy żadnych wolnych mieszkań - mówi Krzysztof Wypij, wójt gminy. - Na pewno jednak nie zostawimy tego pana samego. Kiedy znajdziemy dla niego mieszkanie, pomożemy w jego wyposażeniu w najbardziej potrzebne sprzęty. Już we wtorek otrzymał 300 złotych na najważniejsze potrzeby. Musi przecież kupić sobie jakieś ubrania i coś do jedzenia..