W miniony weekend strażacy dostali cztery wezwania związane z ptakami. W Chełmnie, przy ul. Osnowskiej, na poboczu drogi leżał martwy ptak. Na miejsce pojechali z lekarzem weterynarii, który zabrał ptaka do badania i a teren zdezynfekował. Podobnie w Unisławiu, przy ul. Wiśniowej. Tam znaleziono martwego bażanta. W sprawie ptaka leżącego przy drodze w Chełmnie dzwoniła też inna mieszkanka Chełmna. Był to jednak fałszywy alarm. Kiedy bowiem strażacy dojechali na miejsce - ptaka już nie było. Druhowie dostali również wezwanie do... perliczki siedzącej na drzewie. Zgłaszającą zaintrygowało, że ptak siedział na drzewie przez dwa dni i nie odfruwał. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce i podjęli próbę zdjęcia go z drzewa - uciekł.
- Bez wątpienia zapanowała psychoza, bo w latach poprzednich nie docierały do nas żadne sygnały o padniętych ptakach, a teraz jest ich bardzo dużo - mówi Bogusław Knaflewski, powiatowy lekarz weterynarii w Chełmnie. - _Sprawdzamy wszystkie. W naszym powiecie, na razie nie odnotowano żadnego przypadku ptasiej grypy.
_Warto jednak stosować się do zaleceń lekarzy weterynarii. Zamykać drób, koty trzymać w domu, a psy wyprowadzać na smyczy.
O grupach reagowania kryzysowego, które powstają w naszym powiecie - na str.12.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?