- Pierwszy raz pomysł budowy obwodnicy poruszony został w połowie lat dziewięćdziesiątych w mieście oraz gminach: Stolno i Chełmno - mówi Wojciech Bińczyk, starosta powiatu chełmińskiego. - Potem temat był chłodno traktowany. Odżył, gdy w powiecie opracowywano strategię rozwoju.
Ciężarówki z dala od zabytków
Obwodnica przede wszystkim odciąży miasto od transportu ciężkiego. Ominąć Chełmno, jadąc 20 kilometrów na godzinę, to dla tirów uciążliwe. Przejazd takich pojazdów powoduje drgania, a od nich robią się pęknięcia na kamienicach przy Rynku.
- Opracowanie obwodnicy rozpoczęliśmy ponad rok temu - informuje starosta. - Najpierw był pomysł przestrzennego jej poprowadzenia, potem wstępne studium wykonalności. Najcięższe były rozmowy o pieniądzach. Pod koniec ubiegłego roku prawie wszystko było uzgodnione. W styczniu nanieśliśmy ostateczne poprawki, a dziś podpisujemy projekt już rozpisany "na role". Każdy wie, co i gdzie, do kiedy, ma zrobić i jaki będzie jego wkład finansowy w realizację tego zadania.
Jak mówi starosta, jeśli nie będzie żadnych przeszkód, obwodnicą jeździć będzie można już w 2008 roku. Zanim powstanie ta droga, samorządy do pokonania mają... długą drogę.
- Gminy: Stolno, Chełmno i Kijewo Królewskie muszą do połowy tego roku zmienić plany zagospodarowania przestrzennego - wymienia starosta powiatu chełmińskiego. - Powiat ma pełnić rolę inwestora, organizuje też proces inwestycyjny: wystąpi o warunki zabudowy, ogłosi przetarg na wykonanie projektu, wystąpi o zezwolenie na budowę.
Obwodnica w rękach unii
To, że obwodnica w ogóle powstanie jest uwarunkowane od tego, czy uda się pozyskać pieniądze unijne.
- Musimy zdobyć przynajmniej 75 procent pieniędzy na jej budowę - przyznaje Wojciech Bińczyk. - Etapy, które poprzedzają napisanie wniosku o to dofinansowanie, też kosztują. Trzeba wykupić grunty, zrobić projekt. Zobligowane jest do tego miasto w 75 procentach i starostwo - w 25. Jeśli pozyskamy kasę unijną, oddamy samorządom to, co wyłożą na poprzedzające budowę zadania.
Wspierają moralnie
Gminy Unisław i Papowo Biskupie podpisały umowę, ale żadnych zadań realizować nie muszą.
- Na razie wspierają nas moralnie, ale kiedy rozpocznie się budowa, porozmawiamy także z nimi o pieniądzach - tłumaczy starosta. - Cenne jest, że wszystkie gminy podpisały porozumienie.
Zwłąszcza przy tej wielkości inwestycji. A koszt budowy oszacowano na 13 milionów złotych.
- Jeśli Unia da 75 procent, musimy znaleźć jeszcze trzy miliony złotych - dodaje starosta. - Pół miliona wydamy na zakup gruntów, potem powstanie projekt techniczny budowy, zimą będziemy wnioskować o kasę.
[email protected]
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA