Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspaniały prezent dzieci i dorosłych

Monika Smól
13 ton darów z Anglii trafiło do chełmińskiego Domu Dziecka. Niemal wszystkie są już podzielone. Nie tylko między dzieci z tej placówki.

     Ze stowarzyszeniem ABC Poland, które działa w Anglii, dyrektor Domu Dziecka, Wojciech Woźny, kontakt nawiązał przypadkowo.
     Opłacało się napisać
     
- Znalazłem ich adres i wysłałem list z prośbą o pomoc - mówi Woźny. - Odezwali się. To było trzy lata temu. Od tej pory, co roku otrzymujemy od nich transport z darami.
     Tym razem dzieci zostały obdarowane zabawkami, maskotkami, przyborami szkolnymi i ubraniami. Nie zabrakło również środków czystości oraz pościeli.
     - Niewiele było rzeczy zimowych. Wszystkie już rozdzieliłem, bo na dworze jest chłodno. Mało dostaliśmy kurtek, ale za to w magazynie na ciepłe dni czeka tysiąc podkoszulek - dodaje dyrektor placówki. - Gdyby jeszcze dzieci szanowały rzeczy, to by im trochę posłużyły, bo są dobrych marek. Znalazły się nawet oryginalne, nowe adidasy i levisy. To dla nas ogromna pomoc, bez niej ciężko by nam było funkcjonować.
     **_Skąd pieniądze?
     Na koszty utrzymania każdego dziecka łoży starostwo. Średni miesięczny koszt utrzymania wynosi 1 717,35 złotych na osobę. Placówka ma też czterech stałych sponsorów. Nie dostaje jednak dofinansowania na organizację świąt czy wakacji dla dzieci.
     
Podzielili się
     **Nie wszystko, co znalazło się w paczkach, zostało w placówce.
     - _Ubrania dla starszych osób przekazaliśmy do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chełmnie i do tego w Unisławiu, a także do caritasów, działających przy Kościele Pallotynów i przy Farze
- wymienia Woźny. - Spośród tych rzeczy wybrali coś dla siebie także nasi usamodzielnieni już wychowankowie. Część zabawek przekazaliśmy szpitalowi i poradni. Oni nie mają skąd ich pozyskać. A weselej będzie milusińskim, którzy odwiedzają lekarza czy leżą na oddziale dziecięcym szpitala. Poza tym dostaliśmy sprzęt medyczny. Podzieliliśmy go między Dom Pomocy Społecznej a szpital.
     Zaprosili do siebie
     
Współpraca z angielskim stowarzyszeniem nie ogranicza się jednak wyłącznie do pomocy materialnej.
     - Pięcioro wychowanków było w Anglii - dodaje Woźny. - Wrócili zafascynowani. W tym roku byłem w Hannmunden. Może uda się też organizować wymiany z Niemcami dla naszych dzieci.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska