Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pili, jedli i strzelali po królewsku

Monika Smól
Panie z Klubu Przyjaciół Brzozowa  serwowały własnej produkcji smalec z  lubczykiem, majerankiem, ogórki kiszone,  twarożki, serki z kminkiem. Na zdjęciu:  Iwona Kornaka, przewodnicząca klubu,  Łucja Belzyt i Anna Kwiatkowska.
Panie z Klubu Przyjaciół Brzozowa serwowały własnej produkcji smalec z lubczykiem, majerankiem, ogórki kiszone, twarożki, serki z kminkiem. Na zdjęciu: Iwona Kornaka, przewodnicząca klubu, Łucja Belzyt i Anna Kwiatkowska. Fot. Andrzej Bajer
W sobotę w Kiełpiu (gmina Kijewo Królewskie) była okazja pobawić się na imprezie iście dworskiej. Mało który mieszkaniec wsi nie skorzystał z możliwości udziału w Pierwszej Biesiadzie Królewskiej.

     Impreza w Kiełpiu była przede wszystkim doskonale zorganizowana. Organizatorzy nie mogą skarżyć się ani na pogodę, ani na frekwencję. Przyjechali nawet mieszkańcy gminy, którzy od lat mieszkają za granicą.
     Stoły się uginały
     
Zainteresowani smakiem pieczonego barana oraz muzyką, jak z dworu króla Artusa, licznie przybyli do wsi, która na kilka godzin zamieniła się w pałac. Nie zawiedli się. Grali cudnie, a stoły uginały się od jedzenia.
     - Pierwszy raz smakowałem szaszłyków baranich - przyznaje smakosz z Kijewa Królewskiego. - _Pewnie, gdybym tu nie przyjechał nie miałbym okazji. A to wyśmienite! Najbardziej jednak smakował mi smalec z lubczykiem. Podobno to jest dobre "na kochanie".
     _Nie zabrakło tradycyjnych kiełbasek z rożna, pieczonego jagnięcia oraz kartofli. Dla łakomczuchów gospodynie przygotowały smaczne ciasta. Była także okazja do degustacji dżemów śliwkowych. Własne wyroby ze śliwek prezentowały Anna Iwanowska Ewa Boniecka z Koła Gospodyń Wiejskich ze Strzelc Dolnych, koło Bydgoszczy.
     Wśród wielu atrakcji nie zabrakło konkursu strzeleckiego oraz rzutu podkową na odległość.
     W Kiełpiu bawiono się do późnych godzin wieczornych, przy akompaniamencie zespołu muzycznego z Bydgoszczy.
     Pokazywał, jak zrobić z wikliny
     
Jerzy Kramaszewski z Kosowa (gmina Guczno), zaprezentował wyroby wikliniarskie. Chętnie udzielał instrukcji, jak wykonać takie piękne rękodzieła.
     Na biesiadzie królewskiej nie zabrakło króla powiatu", czyli starosty chełmińskiego, Wojciecha Bińczyka.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska